Miał być "Tym Jedynym", miał otoczyć opieką i nie opuszczać aż do śmierci. Takim kimś miał być właśnie Emil Stępień dla Dody. Nie wyszło. I to mocno. Stępień okazał się być innych człowiekiem, niż za jakiego miała go Rabczewska. Obecnie, pomiędzy nimi trwa wojna biznesowo-miłosna. On nie chce ustąpić, ona tym bardziej. Jedno jest natomiast pewno: Doda nie zamierza wracać do Emila, ba, nie chce go nawet widzieć. A czy jest ktoś, kto wspiera piosenkarkę w tym trudnym dla niej czasie? Owszem!
Max Hodges towarzyszył Dodzie podczas jej ostatniego występu w programie "Tańca z Gwiazdami". Nie da ukryć, że 40-latek wzbudził sporą sensację, nie tylko podczas trwania show, ale i po jego zakończeniu. Czy jego wizyta w Polsce oznacza, że Doda już oficjalnie może zmienić status na "w związku"?
"On mnie trochę kocha, ale ja nie wierzę w miłość" - odpowiada Doda
W takim razie co Max robił na planie "Tańca z Gwiazdami"?
"A co ma robić? Mam go zamknąć w lodówce? Przyjechał chłopak z Ameryki, niech zobaczy, jakie są polskie produkcje"- mówi Doda w wywiadzie z Pomponikiem
Hmmm...ciekawe, myślicie, że są razem czy raczej to tylko przyjacielska relacja?
Cały wywiad z Dodą obejrzysz tutaj:
Wiemy, kto wygrał XII edycję "Tańca z gwiazdami"! Co za zaskoczenie...
Sandra Kubicka i Baron: Miała być ciąża i ślub, a tu taka sensacja! Aż trudno uwierzyć!
Doda jednak zakochana?! Zdjęcia i słowa nie pozostawiają wątpliwości

Więcej hot plotek i tajemnic z życia Gwiazd znajdziesz na naszym Instagramie!









