Doda o Nergalu: To zły człowiek
W kawalerce Łukasza Jakóbiaka najpierw pojawił się Nergal (35 l.). Niedługo potem rozebrała się u niego i zażyła kąpieli (!) Doda (28 l.). Okazało się, że byli kochankowie mają zupełnie różne wizje tego, jak ich relacja może wyglądać w przyszłości...
Nergal w programie "20 cm kw. Łukasza" z uśmiechem na ustach stwierdził, że jest pewien, iż kiedyś będą się jeszcze z Dodą przyjaźnić.
Wokalistka odwrotnie: jest pewna, że nie będzie chciała mieć z liderem zespołu Behemoth nic wspólnego. Po tym, jak Jakóbiak uświadomił jej, że "Adam powiedział, że to kwestia czasu, kiedy się pogodzicie", Doda zareagowała ostro.
"No on tak może mówić, bo ja mu nic złego nie zrobiłam. Ale... nie chcę się z nim kolegować. Mi się wydaje, że on jest złą osobą po prostu, że jest podłym człowiekiem i ja nie chcę mieć takiego kolegi" - nie pozostawiła Darskiemu złudzeń.
Przypomnijmy, że para była związana ze sobą w 2011 roku. W tym czasie Nergal zachorował na białaczkę - przez cały ten czas gwiazda mocno go wspierała, zaangażowała się też w poszukiwanie dawcy szpiku dla ukochanego.
Kiedy Adam zaczął wracać do zdrowia, zostawił Dorotę, czego ta do tej pory nie może mu wybaczyć. Ostatnio zdradziła, że ich rozstanie przebiegło w wyjątkowo burzliwej atmosferze.
Darski o tym, że nie może się z nią spotykać, powiedział jej przez telefon, w Dzień Kobiet.
"Ja dostałam szału! Byłam jak w amoku, spaliłam pół domu! Sąsiedzi wezwali straż pożarną , bo z wściekłości podpaliłam wszystkie jego rzeczy. Rower mu zrzuciłam z szóstego piętra" - zwierzyła się.