Doda (37 l.) nie ma ostatnio dobrej passy. Jej konflikt z mężem trwa nie tylko w życiu prywatnym, ale również w pracy! Okazało się, że Stępień odsunął Rabczewską i Sadowską od pracy na planie filmu "Dziewczyny z Dubaju". Piosenkarka do tej pory była producentką kreatywną, a Sadowska reżyserką tego dzieła. Dlaczego tak zrobił?
Film "Dziewczynyz Dubaju" długo czeka na swoją premierę. Zapowiadana jako kontrowersyjna i przełamująca tabu produkcja niebawem ma trafić do kin. Niestety Emil Stępień odsunął od tego dzieła Dorotę Rabczewską i Marię Sadowską, które przez ostatnie dwa lata pracowały na planie. Doda (posłuchaj) wrzuciła do sieci serię nagrań, w których opisała skandaliczne i szokujące zachowanie swojego jeszcze aktualnego męża.
Reklama
Doda i Maria Sadowska odsunięte od pracy nad filmem "Dziewczyny z Dubaju"
Rabczewska i Sadowska zjawiły się dziś w studiu nagrań, aby pracować nad filmem "Dziewczyny z Dubaju". Niestety na miejscu odbiły się od drzwi, gdyż montażownia została dla nich zamknięta. Wszystko przez męża artystki, Emila Stępnia, który odsunął obie kobiety od filmu. 37-latka dramatyczną sytuację opisała na Instagramie. Jest w szoku, do czego zdolny jest jej mąż!
Następnie dodała kolejne relacje, w których wzburzona opisywała zdarzenie.
Doda: czuję się wykorzystana
Okazało się, że to nie koniec problemów, bowiem za część pracy nie zostało wypłacone honorarium Mari Sadowskiej.
Doda ma tego dość i opisuje sytuację, aby jej fani mogli poznać prawdę.
Artystka skrytykowała również osoby pracujące w studiu nagrań. Wyznała, że spędziła z tymi ludźmi ostatni rok, a oni tak haniebnie ją potraktowali!
Niestety wygląda na to, że więcej skandalicznych sytuacji z Dodą i Stępniem ujrzy światło dzienne. Co ciekawe, w rozmowie z "Plejadą" Emil Stępień postanowił skomentować zachowanie Rabczewskiej i Sadowskiej, obwiniając je o celowe celebryckie afery.
Coś nam się wydaje, że to nie koniec wojny między Emilem, Dodą a Marysią Sadowską.