Doda oferuje pracę. Można sporo zarobić. Zapłata będzie sowita
Doda znów ma powody do radości. Dopiero co skończył się program z jej udziałem "Doda. 12 kroków do miłości", który był hitem stacji Polsat, a ta już szykuje się do kolejnego show, tym razem ukazującego jej życie zawodowe. "Doda. Dream Show” już jesienią będzie można oglądać w telewizji, ale nawet w wakacje artystka nie spoczywa na laurach i z zapałem poszukuje tancerzy do swojego zespołu. Jak się okazuje, za występy z nią można sporo zarobić!
Gratka dla fanów Dody. Już jesienią stacja Polsat wyemituje kolejny program z udziałem artystki. "Doda. Dream Show" ma ukazać nam gwiazdę estrady w zupełnie nowym świetle i w sytuacjach, które do tej pory były zastrzeżone jedynie dla oczu rodziny i bliskich współpracowników.
Tym razem kamery będą towarzyszyć artystce przez niemal cztery miesiące, podczas których będzie się ona przygotowywała do serii wielkich koncertów. Widzowie poznają jej współpracowników, rodzinę, przyjaciół, partnera, zobaczą ją w pracy i w życiu prywatnym.
"Na kształt programu wpływ będą mieli także fani oraz obserwatorzy Dody w social mediach, z którymi interakcje są istotnym elementem show" - zdradza Pascal Litwin, producent kreatywny z ramienia Polsatu.
Jak się okazuje, w finałowym odcinku zostanie ukazana fantastyczna trasa koncertowa, o której realizacji Rabczewska marzyła od dziecka. Wszystko musi zostać dopięte na tip-top, dlatego piosenkarka już dziś przykłada się do nagrań odcinków i szuka utalentowanych tancerzy, którzy będą jej towarzyszyć na scenie.
39-latka wyjawiła, czy można u niej sowicie zarobić!
Finał show ma być spektakularny i jedyny w swoim rodzaju, a o efekty specjalne zadba sama gwiazda. Istotne będą nie tylko dekoracje, ale również najlepsi tancerze. Doda zdecydowała, że poszuka ich w całej Polsce i sama sprawdzi umiejętności. Za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosiła casting.
"Casting do zespołu #dodadreamshow. Szukamy tancerzy, którzy zatańczą na koncertach #dodadreamshow! Nagraj autorską choreografię do przeboju "Melodia ta" i zamieścić na swoich social media oznaczając hasztagiem #dodadreamshow. Doda obejrzy występy i skontaktuje się z wybranymi tancerzami. Na zgłoszenia czekamy do 25.07" - czytamy ogłoszenie na Instagramie.
W rozmowie z "Super Expressem" gwiazda zdradziła, czy zapłaci tancerzom, których znajdzie na Instagramie.
"Oczywiście, że tak. To są normalni pracownicy, którzy biorą udział w koncercie. To nie jest charytatywny występ na rzecz fundacji "Uratuj Dodę". To jest oryginalny performance" - czytamy.
Wyjawiła również, że dzięki pomocy stacji Polsat sowicie wynagrodzi artystów.
"No, powiem ci, że dzięki Polsatowi tak. I gdyby nie ten cały pomysł o połączeniu trasy koncertowej z reality, na który ja wpadłam, nie ukrywam, to nie miałabym szansy zrobić takich koncertów i takiej trasy, o której marzę właściwie od dziecka" - podkreśliła.
Będziecie oglądać?
Przeczytajcie również:
Doda nie mogła już znosić żądań stalkera. Dariusz Pachut musiał zareagować
Doda na skraju załamania i łez. Poruszające nagranie trafiło do sieci. Znamy powód
Reżysera, który krzyczał na Dodę, dopadły poważne konsekwencje. Zrobiło się nieprzyjemnie