Doda oskarża Sablewską
Wygląda na to, że była najlepsza przyjaciółka Dody stała się jej największym wrogiem. Gwiazda na antenie oskarżyła Maję Sablewską o oszustwa i manipulacje.
Rabczewskiej (26 l.) puściły nerwy, gdy okazało się, że jej była menedżerka rozpuszcza plotki, jakoby najnowszy singiel Dody był produktem "z odrzutu", którym nie była zainteresowana nawet Marina Łuczenko, której karierą teraz zajmuje się Maja.
"Znam ją długo i wiem, że stać ją na takie triki. Jest permanentną manipulatorską. Jest to słabe, takie przekręty wychodzą szybko" - "Super Express" przytacza słowa Doroty z rozmowy w "Dzień dobry TVN".
Dodała, że Sablewska oszukiwała ją jeszcze, gdy razem pracowały; za jej plecami zaczęła pracować z inną piosenkarką i dlatego została zwolniona.
"Okłamała wszystkich, że ona się zwolniła, co jest nieprawdą. Jaki honor ma ta dziewczyna? Kim ona jest? Tego się nie robi. Maja, zejdź z moich pleców!" - apelowała Doda w telewizji.
Więcej na ten temat przeczytasz w serwisie se.pl.
Zobacz również: