Doda potrzebuje poszukuje "domatora i podróżnika". "Jestem artystką, jestem marzycielką, jestem dużym dzieckiem"
Doda w najnowszym odcinku swojego programu "Doda. 12 kroków do miłości" zdecydowała się na randkę w bardzo nietypowym miejscu. Dzięki temu spotkaniu, jeden z kandydatów zdecydowanie wysunął się na prowadzenie. Jednak artystka wciąż nie potrafi się zdecydować, którego z mężczyzn powinna wybrać. Wokalistka zdążyła się już nauczyć z poprzednich relacji, że nie warto dać się zwieść pierwszemu wrażeniu.
Doda kończy swój ciężki etap w życiu, biorąc udział w show "Doda. 12 kroków do miłości", a także wydając płytę "Aquaria". Wydawało się, że w programie znajdzie się kilku mężczyzn, którzy zauroczą Dodę. Czy rzeczywiście tak się stało?
W dziewiątym odcinku Doda znów spotkała się ze Stefanem, przystojniakiem pochodzącym z Niemiec. "Zaliczył spory progres od poprzedniej randki" - stwierdziła gwiazda. Ich kolejne wyjście odbyło się w dość nieoczywistym miejscu - para umówiła się bowiem w... schronisku dla zwierząt!
Potem oboje wybrali się na romantyczny spacer po lesie, w którym towarzyszyły im dwa bezpańskie psiaki. Choć początkowo rozmowa ewidentnie się nie kleiła, później zrobiło się dużo ciekawiej, bowiem Stefan wszedł na osobiste tematy. Kandydat na partnera piosenkarki przyznał, że jeszcze nigdy nie był w poważnej relacji.
Do tej pory nie czuł się jeszcze gotowy. Teraz jednak to się zmieniło - twierdzi. Mężczyzna przyznał, że w przyszłości chciałby mieć dzieci. To jednak nie jest częścią planu Dody, która zdecydowanie nie planuje zakładania rodziny.
"Jestem artystką, jestem marzycielką, jestem dużym dzieckiem" - podkreśliła.
"Jakie jest Twoje życiowe marzenie" - zapytał zainteresowany Stefan.
"Po pierwsze chcę być zakochana w kimś, kto będzie ze mną szczery i nie będzie mnie wykorzystywał" - odparła przekonana Doda.
Wokalistka zaprezentowała też Stefanowi swój najnowszy singiel! Randka należałaby do udanych, gdyby nie fakt, że mężczyzna zdenerwował gwiazdę tym, jak gwizdał na psa. Poza tym nie spodobały jej się wiadomości, które wysyłał jej 38-latek.
Psycholog zauważył, że mężczyzna dość mocno zaangażował się w relację. Czy Doda uwiodła Stefana?
Kolejna randka odbyła się z Jarkiem. Doda chciała pokazać kandydatowi na przyszłego męża, jak wygląda jej praca, dlatego zaprosiła go na spotkanie do studia, w którym kręciła najnowszy klip. Uczestnik od razu zapunktował, bowiem jako jedyny przyniósł piosenkarce kwiaty.
"Dobrze wychowany, elegancki mężczyzna" - podsumowała.
W rozmowie z Jarkiem, Dorota Rabczewska przyznała, że szuka partnera, który będzie jej towarzyszył w każdym momencie jej życia, na dobre i na złe.
Widząc, jak ciężka jest praca w show-biznesie, mężczyzna przyznał, że imponuje mu to, jak wokalistka emanuje autentyzmem i charyzmą. W dodatku potrafi też pokazać swoją wrażliwą stronę. Jarek pragnąłby jednak poznać Dorotę, a nie Dodę. Czy jednak gwiazda jest w stanie znaleźć czas dla nowej miłości?
"Jeśli chodzi o proporcję, to numerem jeden, to najważniejsza - jest miłość, to ona daje mi siłę, by móc realizować moją miłość numer dwa, moją muzykę" - przyznała.
"Ja nie chodzę na imprezy, nie szlajam się z koleżankami, mnie to nie bawi. Ja chcę mieć domatora. Podróżnika-domatora, z którym będę zwiedzać świat razem. Razem jak butla z gazem" - podsumowała swoje potrzeby wokalistka.
Potem okazało się, że Jarek miał swego czasu problemy z prawem: "dużo rzeczy posypało się u mnie wtedy w życiu" - powiedział.
Dlatego Doda zapytała go, czy wyciągnął wnioski z tego doświadczenia. Jarosław z pełnym przekonaniem odparł, że już dostał nauczkę i nie powtórzy tych samych błędów.
Czy nie jest jednak zbyt delikatny dla charyzmatycznej Doroty Rabczewskiej?
Jak przyznała gwiazda, na ten moment żaden uczestnik nie spodobał się jej na tyle, by chciała zaprosić go na romantyczny weekend we dwoje.
Psycholog zapytał, czy ma świadomość, że jeśli nie zdecyduje się na jednego z kandydatów, zawiedzie widzów, fanów i uczestników programu?
Piosenkarka zgodziła się na wyjazd, ale pod jednym warunkiem.
Jakim? Tego dowiemy się w następnym odcinku
Przegapiłeś odcinek "Doda. 12 kroków do miłości"? Nic straconego! Wszystkie odcinki możesz obejrzeć pod tym linkiem.
Zobacz też:
"Doda. 12 kroków do miłości". Doda już go skreśliła: "służyłby mi jako usypiacz"
Doda ma faceta? Niechcący pokazała zdjęcie z ukochanym na telefonie