Doda przeżyła dramat na wakacjach z ukochanym. To stało się w nocy! "Jestem jak Chuck Norris"
Doda (38 l.) wybrała się w romantyczną podróż do Wietnamu w towarzystwie swojego nowego partnera, Dariusza Pachuta. Piosenkarka podzieliła się na Instagramie niefortunnym wypadkiem, który przytrafił się jej w nocy! "Jestem jak Chuck Norris" - zażartowała sobie.
Doda po zakończeniu randkowego show na antenie Polsatu musiała zmierzyć się ze sporą falą hejtu. Program "Doda. 12 kroków do miłości" wywołał wśród widzów ogromne emocje i nikt nie mógł uwierzyć, że finalnie artystka nie dała szansy żadnemu z kandydatów.
Co więcej, jej skrzynka zapełniła się wiadomościami pełnymi żalu i gróźb! Jej serce zabiło jednak mocniej dla kogoś innego...
Nowy wybranek Dody to Dariusz Pachut - sportowiec, podróżnik i ratownik medyczny. Mężczyzna w przeszłości był związany z Dorotą Gardias.
Para wybrała się właśnie w romantyczną podróż do Wietnamu, gdzie przeżywają rozmaite przygody. Jedną z nich piosenkarka podzieliła się na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad milion fanów. Okazuje się, że artystka przeżyła w nocy prawdziwy dramat!
"Jeżeli chodzi o minusy to budzicie się w nocy z takimi pogryzionymi kończynami... Ale ja jestem jak Chuck Norris. Delikwent po prostu zdechł po tym obiedzie!" - opowiada gwiazda w relacji, pokazując swoje zgrabne nogi pełne bąbli.
Martwy owad leżał z kolei tuż obok jej łóżka. To azjatyckie pluskwy nie dawały jej spokojnie zasnąć, ale wokalistka nie zamierza się tym zbytnio przejmować.
Zobacz też:
Doda odpowiada krytykom swojego programu: "Miłość nie potrzebuje publiczności"
Doda ostro o wychowywaniu dzieci. To dlatego nie chce być matką!
Doda gorzko wspomina Stępnia: "Wyciera moją mordą swoją brudną d*pę"