Reklama
Reklama

Doda rozdzielona z rodziną. To dla niej tragedia!

Doda (36 l.) od zawsze była blisko związana ze swoją rodziną. Każdą wolną chwilę spędza w rodzinnym domu w Ciechanowie. Teraz jednak sytuacja diametralnie się zmieniła, a piosenkarka bardzo cierpi z tego powodu.

Od momentu wybuchu pandemii koronawirusa, Doda jest jedną z gwiazd, które mocno angażują się w szerzenie wiedzy na temat zachowania bezpieczeństwa, tak by ustrzec się przed zachorowaniem. 

Na swoim profilu w mediach społecznościowych apeluje do swoich fanów, by bezwzględnie zostali w domu i sama stara się im dawać dobry przykład. 

Jej dbanie o siebie i swoich najbliższych w tym trudnym dla wszystkich czasie jest tak zaawansowane, że podjęła decyzję o nie jechaniu do rodzinnego Ciechanowa na zbliżające się Święta Wielkanocne. 

"Absolutnie nie chcę narażać zdrowia rodziców, więc razem z bratem podjęliśmy decyzję, że nie odwiedzimy ich tym razem. Jest nam przykro, że spędzimy Wielkanoc osobno, ale jeżdżenie po kraju i stwarzanie ryzyka roznoszenia wirusa to najgorsze, co można teraz zrobić dla seniorów" - powiedziała w rozmowie z Party.pl. 

Dodatkowo przypominamy, że rodzice wokalistki są po leczeniu onkologicznym, co czyni ich jeszcze bardziej narażonych na zarażenie koronawirusem. Nic dziwnego więc w tym, że Doda nie chce ich narażać na ewentualne ryzyko zachorowania. My osobiście bardzo popieramy taką postawę! 

Reklama

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy