Doda skazana za obrazę uczuć religijnych
Sąd Rejonowy w Warszawie skazał Dodę na 5 tys. zł grzywny za obrazę uczuć religijnych.
W poniedziałek 16 stycznia prokuratur uznał, że skandalistka jest winna przestępstwa obrazy uczuć religijnych dwóch osób - Ryszarda Nowaka, szefa Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami, i Stanisława Kogura, senatora PiS-u.
Prokuratura żądała kary 10 tys. zł grzywny. Obrońca oskarżonej, mec. Sergiusz Doniecki, wnosił o uniewinnienie. Podkreślał, że proces "wkroczył w konstytucyjną zasadę wolności słowa". Doda nie stawiła się na wyroku.
Przypomnijmy: w wywiadzie prasowym dla "Dziennika" w 2009 r. Rabczewska stwierdziła, że "bardziej wierzy w dinozaury niż w Biblię", bo - jej zdaniem - "ciężko wierzyć w coś, co spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła".
Kodeks karny stanowi, że kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności do 2 lat więzienia.
W procesie, który ruszył w maju 2011 r., Rabczewska nie przyznała się do zarzutu. Zapewniała, iż nie miała zamiaru nikogo obrazić. Według niej "napruty" oznacza "pozytywnie nastawiony", "wino było mszalne", a "zioła z pewnością mogły być lecznicze".