Doda szczerze o miłosnych zawodach: "Jeżeli miłość jest zupą, to ja byłam widelcem"
Doda (38 l.) jesienią weźmie udział w szczególnym reality show "12 kroków do miłości". Artystka szczerze przyznaje, że do tej pory nie miała szczęścia w miłości. W programie pod czujnym okiem specjalistów będzie umawiała się na randki, ale mężczyźni celowo nie będą w jej typie. Dlaczego?
Doda była jedną z najjaśniejszych gwiazd podczas Earth Festival 2022 w Uniejowie. Piosenkarka po kolejnym rozwodzie zaczyna nowe życie. Jesienią na antenie Polsatu wystartuje program "12 kroków do miłości", w którym będzie... szukała sobie trzeciego męża.
W reality-show pojawi się dwunastu kandydatów, z którymi Dorota będzie umawiała się na randki. Każde spotkanie będzie wnikliwie analizowanie z terapeutą i to na oczach widzów z całej Polski.
Gwiazda dodaje, że mężczyźni biorący udział w programie celowo nie są do końca w jej typie.
"Ja bym ich sama raczej nie wybrała. Właśnie dlatego, że do tej pory wybierałam źle. Jest to bardzo ciekawy eksperyment. Myślę, że dużo da też innym dziewczynom, które tak jak ja, nie miały szczęścia w miłości. Jeżeli miłość jest zupą, to ja byłam widelcem" - podsumowała ze śmiechem.
"Doda. 12 kroków do miłości" w soboty od 3 września o godz. 20:00 w Telewizji Polsat. Dodatkowe materiały z programu w "DODAtku" w soboty o 21:00 w Polsat Go.
Posłuchajcie całego wywiadu poniżej:
Zobacz też:
Doda była naprawdę zakochana tylko w Majdanie? "Jestem wykończona psychicznie"
Po latach Doda wyznała prawdę o swoim IQ. "Bardzo mi przeszkadza. To jest bardzo męczące"
Wieniawa wyprowadzona przez ochronę z festiwalu. Nie mogła się powstrzymać
Sara James przed występem w "Mam talent" w USA: To dzieje się naprawdę!
