Doda szydzi z przyrodzenia Haidara!
Doda (32 l.) ma za sobą kolejny proces sądowy. Tym razem w ten sposób zakończyła swój związek z Emilem Haidarem...
W Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł wyrok w sprawie, którą Dodzie wytoczył Emil Haidar.
"Syryjski milioner" po rozstaniu zażądał od Rabczewskiej zwrotu podarowanych przez niego ubrań oraz wartego 250 tysięcy złotych pierścionka, do czego Doda początkowo się nie paliła. Teraz nie ma już wyjścia...
"Wyrokiem z dnia 26 października 2016 roku sąd nakazał pozwanej wydanie powodowi spornego pierścionka oraz zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 9 171 złotych tytułem zwrotu opłaty od pozwu" – informuje w 'Fakcie" rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie.
Okazuje się, że Rabczewska nie odebrała wyroku jako swojej przegranej. Na Facebooku zamieściła wpis, w którym podziękowała sądowi za "przychylenie się do jej propozycji o wyrzuceniu symbolu przyszłej umowy małżeńskiej". Celebrytka zapewniła, że pierścionek "z ulgą odda" Emilowi!
Rabczewska nie byłaby jednak sobą, gdyby nie wbiła szpili byłemu. Zarzuciła mu brak klasy i honoru oraz poinformowała w zawoalowany sposób, że Emil ma małego członka!
"Jutro z kokardą wysle go [pierścionek - przyp. red.] w nadziei ,ze rozmiar będzie pasował . A właściwie jestem pewna,ze bedzie pasował. 'Na otarcie łez' Sąd przyznał mi ,a ku rozpaczy mojego ex odmówił mu zwrotu podarunków czyli sukienki i torebki .Kosztami sprawy podzielimy sie po połowie ,szkoda tylko ,ze połówki nie mozemy razem sie napić ... AA le to juz wiemy .Prezenty ,które mu podarowałam niech mu służą . Teraz na poważnie : ciuchy można kupic ale KLASY i HONORU nie [pisownia oryg.]" - oznajmiła Rabczewska.
Fani zaczęli dopytywać, o co chodzi z tym rozmiarem pierścionka i na co ma on pasować.
Doda oczywiście szybko wyjaśniła, co miała na myśli...
Myślicie, że odpowie?