Doda tłumaczy się z nagiego biustu na koncercie Aerosmith!
Doda (30 l.) zapewnia, że pokazanie piersi na koncercie Aerosmith było spontaniczną reakcją i sposobem na wyrażenie emocji.
Skandalistka nie ukrywa, że ucieszyła ją reakcja widowni, która na widok biustu na telebimie odpowiedziała entuzjastycznym piskiem.
- Jak jeżdżę za granicę na koncerty rock’n’rollowe, to jest to dla mnie norma. Jestem bardzo spontaniczną osobą, wychowaną na muzyce rockowej. Uwielbiam dawać temu wyraz w bardziej ekspresyjny sposób, a jak jeszcze może się ucieszyć przy tym 30 tys. ludzi, to jak najbardziej, więc polecam się na przyszłość - mówi Doda agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Zdradza też, że dzięki znajomemu miała możliwość wejścia na backstage koncertu.
- Sam koncert był genialny, fantastyczny, chłopaki dają radę. Dzięki mojemu koledze, który teraz właśnie jeździ z ekipą Aerosmith na kolejne koncerty, mogłyśmy z koleżanką pójść na backstage i obejrzeć koncert z boku sceny.
Z tej strony, gdzie normalnie nikt nie może wejść. Byłam praktycznie za głośnikiem. Było fantastycznie i jestem mega szczęśliwa, że mogłam tam być - podkreśla.