Doda uzależniona
Dodzie najwyraźniej ostatnio zupełnie odbiło. Lata samolotem do Mediolanu po zakupy i wydaje na nie fortunę. Kupuje tyle ciuchów, że potem na lotnisku musi płacić za nadbagaż.
Wielokrotnie w wywiadach i na swojej stronie internetowej chwali się też, że wydanie w jeden dzień na ciuchy 20 tysięcy złotych to dla niej żaden problem, a raczej rzecz normalna. Wiele wskazuje na to, że Doda stała się zakupoholiczką.
Więcej do powiedzenia na ten temat zapewne mieliby psycholodzy. Jedna z teorii zakłada, że ci, którzy cierpią na tę przypadłość robiąc zakupy chcą zabić wewnętrzną pustkę. Może coś w tym jest...
A może po prostu Doda w ten właśnie sposób odreagowuje stres związany z rozpadem jej małżeństwa z Majdanem? Tak czy siak, trzeba przyznać, że wydając na ciuchy majątek nie jest bynajmniej ubrana gustownie.
