Doda w dresie na zakupach
"Dorota tak się śpieszyła do sklepu, że wybiegła z domu tak jak stała, czyli w różowym dresie. Zdążyła tylko złapać markową torebkę i portfel, też markowy" - donosi jeden z tabloidów.
Fotoreporterzy "Super Expressu" przyłapali Dodę w jednej z warszawskich galerii handlowych. Rabczewska odziana w dres kupowała... brylanty:
"Widać strach zajrzał w oczy Dorocie Rabczewskiej, gdy przeczytała w gazetach o nadciągającym wielkim kryzysie finansowym na świecie. Czym prędzej pobiegła do jubilera i kupiła kilka wartościowych świecidełek. W końcu złoto i brylanty to najlepsze zabezpieczenie na przyszłość" - czytamy.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że piosenkarka w galerii pojawiła się w dresie: "Trochę nas zdziwiło, że nasza gwiazda na co dzień nie przywiązuje wielkiej wagi do stroju. Ale najwidoczniej w dresiku i słonecznych okularach łatwiej jej było wtopić się w tłum".
Przypomnijmy, że Doda na wczorajszej gali wręczenia Viva Comet, nagród przyznawanych przez telewizję muzyczną Viva, otrzymała aż cztery wyróżnienia: w kategorii "Artystka Roku", "Image Roku", "Teledysk Roku" za klip "Nie daj się" oraz "Charts Award" również dla piosenki "Nie daj się". Pozostałe wyróżnienia zdobyli:
Artysta roku - Stachursky
Zespół roku - Feel
Debiut roku - Natalia Lesz
Nagroda specjalna powędrowała do wokalistek z zespołu t.A.T.u.