Doda w zmysłowej siateczce na finale "Tańca z gwiazdami". Było widać prawie wszystko!
W poniedziałkowy wieczór cała Polska oglądała finał tegorocznej edycji "Tańca z gwiazdami". Ostatni odcinek rozpoczął się od fenomenalnego występu Doroty Rabczewskiej. Popularna Doda zaśpiewała utwór, ubrana w zmysłowe body z siateczki. Było na co popatrzeć!
Trzynasta edycja programu "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami" była jedną z najbardziej elektryzujących i budzących największe emocje. Nie tylko za sprawą pierwszej pary tworzonej wyłącznie przez mężczyzn, która za sprawą świetnego Jacka Jelonka doszła aż do finału. Właściwie w każdym odcinku coś się działo, czasem ze strony tancerzy, innym razem prowadzących czy jurorów.
Swoje do niezwykłości tegorocznego "Tańca z gwiazdami" dołożyła też Doda. Gwiazda związana z telewizją Polsat za sprawą hitowego programu "Doda. 12 kroków do miłości" zaśpiewała utwór "Melodia ta" ze swojej najnowszej płyty. Ociekające krwią słowa piosenki zostały w wyraźny sposób spotęgowane przez iście halloweenową scenografię i stylizację wokalistki.
Rabczewska pokazała się publiczności w zrobionym z czarnej siateczki body, prostych butach na obcasie i opływającej po bokach czerwonej "sukni" z syntetycznego materiału. Dodatkowo włosy upięła w wysoki koński ogon i dołożyła do tego swoje ulubiony zestaw makijażu - lekko podkreślone oczy i różową szminkę.
Nie ma wątpliwości, że Doda w tak odważnej stylizacji zrobiła niemałe wrażenie na widzach. Widać było prawie wszystko, a temperatura widowiska z miejsca podskoczyła o kilka stopni. I to jeszcze zanim tancerze zaprezentowali swoje finałowe choreografie. Ostatecznie w ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" zwyciężyła Ilona Krawczyńska.
Zobacz też:
Relacja na żywo z finału "Tańca z gwiazdami"! Kto wygrał?