Doda wściekła na Majdana i Rozenek! "Już nie będę..."
Doda Rabczewska-Stępień (34 l.) ma ogromny żal do byłego męża. Nie spodziewała się, że wywinie jej taki numer...
Radek Majdan miał być miłością życia Dody. I trzeba przyznać, że przez wiele lat takie sprawiali wrażenie.
Pasowali do siebie idealnie, a media uwielbiały nieco kpiarsko przyrównywać ich do Beckhamów.
Cóż, bajka się skończyła i każde z nich poszło w swoją stronę. Byli małżonkowie długo utrzymywali jednak przyjacielskie relacje.
Na weselu Tomka Luberta bawili się wspólnie i nic nie wskazywało na to, żeby rozwód coś zmienił.
Niestety, Radek w pewnym momencie spotkał na swojej drodze młodziutką Małgorzatę Rozenek, która miała za sobą dwa rozwody i nieodpartą chęć na kolejne małżeństwo.
Początkowo nikt nie wierzył w ich miłość, bo Gośka miała jeszcze wtedy wizerunek "perfekcyjnej" lady. Okazało się jednak, że dobrali się świetnie, a dziś na swoim małżeństwie koszą grube miliony.
Zakochana do szaleństwa pani Majdanowa ma najwyraźniej problem z byłą żoną Radka, bo były piłkarz całkowicie zerwał kontakty z Rabczewską.
Do tego na wspólnych imprezach udaje, że Dody nie zna! (Pisaliśmy o tym TUTAJ).
"Jeżeli ma zabronione od małżonki i ma przykaz, że nie może poznawać byłych żon... Słodkie zasady domowego anielskiego sielankowego życia" - żaliła się.
Żale w mediach chyba nie poskutkowały, bo Radek nadal unika byłej żony. Doda ma dość!
"Już nie będę podchodzić do Rozenek i Radka, by się przywitać. Ostatnio zostałam zlekceważona, więc nie czuję potrzeby witania się po raz kolejny ze ścianą. Udali, że mnie nie znają, więc kolejne próby z mojej strony to byłaby ujma na honorze" - zżyma się Rabczewska-Stępień.
***