Doda wyjawiła szczegóły konfliktu z Agnieszką Woźniak-Starak. "Są tematy, których się nie powinno poruszać"
Doda w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim wróciła do konfliktu z prezenterką TVN, Agnieszką Woźniak-Starak. Powiedziała, że podobnie jak Will Smith na tegorocznej gali Oscarów, stanęła w obronie bliskich. "Są różne tematy, których się nie powinno poruszać, jak np. choroba, śmierć czy rodzina".
Doda (38 l.) została zaproszona przez Krzysztofa Stanowskiego do "Hejt Parku" na Kanale Sportowym. Opowiedziała o swoim konflikcie z Agnieszką Woźniak-Starak (43 l.) , wówczas noszącą jeszcze nazwisko Szulim. Dziennikarka przed laty w programie "Na językach" miała mówić o prywatnym życiu rodziców wokalistki. Mama Dody bardzo źle znosiła wzmianki na swój temat w telewizji, nie spałą po nocach, co odbiło się na jej zdrowiu.
Kiedy panie spotkały się podczas imprezy "Niegrzeczni" w Chorzowie w 2014 roku, Doda miała napaść na dziennikarkę i prezenterkę w toalecie. Sprawa trafiła do sądu, a później została umorzona.
Krzysztof Stanowski, nawiązując do publicznego spoliczkowania Chrisa Rocka przez Willa Smitha podczas tegorocznej gali Oscarów, zapytał o konflikt Dody z Agnieszką Woźniak-Starak.
Sprawa, nazywana "aferą chorzowską", oparła się o sąd, a w międzyczasie i potem obie panie nie szczędziły sobie mocnych oskarżeń. Doda zarzuciła prezenterce między innymi spowodowanie choroby nowotworowej u jej mamy, Wandy Rabczewskiej. Stacja stanęła wtedy murem za prezenterką. Jak wspominali wtedy pracownicy TVN-u w rozmowie z Plejadą:
I rzeczywiście Doda przestała pojawiać się na imprezach firmowanych TVN-u. Sama artystka u Stanowskiego opowiedziała, że nawet nie została wpuszczona na finał WOŚP organizowany przez stację.
Doda poproszona, by opowiedziała, co się stało wówczas w toalecie między nią a dziennikarką powiedziała:
Zobacz też:
Różowa Doda wypina się przy jajecznej choince na Wielkanoc. Robi wrażenie?
Księżna Kate w sukience w kropki. Taką kreację miała już Nicole Kidman