Doda z zakazem opuszczania kraju, Emil ma trafić do aresztu. Nie zobaczą premiery "Dziewczyny z Dubaju" w Stanach
Doda i jej były mąż, Emil S., są w nie lada tarapatach. Oboje usłyszeli zarzuty prokuratorskie - Dorota Rabczewska "tylko" jeden, za to Emil... aż 45. Przez to prawdopodobnie żadne z nich nie zagości w Stanach na premierze kinowego hitu "Dziewczyny z Dubaju", który razem wyprodukowali...
Doda i jej były (od niedawna) mąż Emil S. to duet producencki stojący za "Dziewczynami z Dubaju". Film jest ogromnym sukcesem i w kinach bije rekordy popularności, ale na tym raczej kończą się dobre informacje dla tej pary. We wtorek oboje usłyszeli zarzuty w sprawie działania na szkodę wierzycieli spółki zajmującej się produkcją filmów. Dorota zarzut ma jeden, za to Emil S. - aż 45! Oboje mają zakaz opuszczania kraju.
Według nieoficjalnych informacji wobec Emila S. poręczenie majątkowe wynosi aż 4 miliony złotych, natomiast wobec Dody - kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Jak udało nam się dowiedzieć, Emil S. planował polecieć do USA na amerykańską premierę "Dziewczyn z Dubaju". Niestety, zakaz opuszczania kraju raczej to uniemożliwia. Mało tego - z naszych informacji wynika, że śledczy lada dzień będą wnioskować o jego aresztowanie. W wtorek został zatrzymany w Warszawie.
Dodzie grozi 5 lat więzienia, natomiast Emilowi S. nawet 10 lat.
Emilowi S. prokuratura przedstawiła aż 45 zarzutów! Mowa między innymi o udaremnieniu zaspokojenia wierzycieli poprzez utworzenie spółki z siedzibą na Malcie, a następnie przeniesieniu na nią majątku w postaci pieniędzy w kwocie ponad 12 mln złotych.
W kuluarach mówi się, że to wierzchołek góry lodowej, bo długi Emila S. mają sięgać nawet kilkudziesięciu milionów złotych!
Doda wydała już dwa oświadczenia w sprawie, choć minęła zaledwie doba od informacji o zarzutach dla niej i jej byłego męża.
Doda zapewniła też swoich followersów, że jest niewinna.
Czy któreś z nich skończy faktycznie w więzieniu?
Zobacz też:
Wobec Dody i jej byłego męża zastosowano środki zapobiegawcze
Doda nie traci czasu! Jest stanowisko prokuratury, a teraz TO!