Reklama
Reklama

Doda zaśpiewa w kościele?!

Doda nazywa siebie samą "królową". Biskup Antoni Długosz jest określany "Królem polskiej piosenki religijnej". Być może dlatego duchowny zaprosił niedawno do wspólnego śpiewania... Dodę!

Na każdym jego koncercie zbiera się 10 tysięcy fanów, wydal kilka płyt, których nakład błyskawicznie zniknął z półek. Jednak biskup nie gwiazdorzy, bo ma misję: chce zaprosić do współpracy najbardziej niepokorną gwiazdę!

- Jestem przede wszystkim katechetą, nie piosenkarzem. Ale gdyby "Królowa" zechciała, to mógłbym z nią zaśpiewać- mówi biskup Antoni Długosz. Dlaczego właśnie Doda ma śpiewać przeboje z płyty "Chrześcijanin tańczy"?

- Doda to profesjonalistka, ma piękny głos, gra mocną muzykę, ma inny repertuar niż ja. I inne przesłanie. Z tego co wiem, była chyba przez Nergala wrogo nastawiana do Kościoła, ale może się mylę - mówi biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskie. j- Ale wspólny występ z "królową" byłby interesujący. Nie wiem, jaki miałbym wtedy repertuar, bo Doda ma swoją działkę, a ja swoją.

Reklama

Biskup gotowy jest jednak na pewne ustępstwa. Chciałby podzielić się z wokalistką radością z życia która tkwi w jego piosenkach, gdyż według niego Doda to "poraniona dziewczynka". Co na to Rabczewska? Na razie jest zbyt zajęta promocją swojej płyty "Siedem pokus", by odpowiedzieć na propozycję duchownego...

Oto próbka twórczości księdza Antoniego:

MWMedia
Dowiedz się więcej na temat: Doda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy