Doda zaszalała! Ile kosztowało "rozwodowe party" gwiazdy?

Oprac.: Barbara Mazur

Plotki

Poniedziałek, 22 listopada 2021 (09:19)

Doda (37 l.) świętowała rozwód z Emilem Stępniem w wielkim stylu. Takiej imprezy w Warszawie dawno nie było! W piątek pod jeden z klubów Dorota zajechała na dachu czarnej limuzyny, ubrana w kreację z 17-metrowym trenem. Na prywatnym party pojawili się najbliżsi wokalistki, a zabawa trwała do białego rana. Ile mogła kosztować impreza na miarę prawdziwej królowej?

Pożegnanie z Emilem

Doda potrafi się bawić jak nikt inny (zobacz!). Udowadnia to na każdym swoim koncercie i imprezie, w której bierze udział. Tym razem okazja do świętowania była wyjątkowa - od 15 listopada 2021 roku Dorota Rabczewska znów jest singielką. Po wielomiesięcznej batalii i wzajemnych oskarżeniach, sprawę rozwodową udało się zamknąć już po pierwszej wizycie w sądzie. Rozstanie z Emilem przysporzyło wokalistce wiele nerwów, dlatego Dorota nie szczędziła grosza, by uczcić pożegnanie z byłym mężem.

Impreza rozwodowa Dody - ile kosztowała?

Reklama

W piątek wieczorem Doda zajechała pod jeden z modnych, warszawskich klubów stojąc na dachu limuzyny. Wszystko działo się w samym sercu stolicy. Na aucie widniał napis "Just divorced", czyli "rozwiedziona". Był też wielki tort, diadem z napisem "rozwódka" i zabawa bez końca. Zdjęcia z imprezy można obejrzeć tutaj.

Wokalistka zaprosiła na wspólne świętowanie szerokie grono najbliższych jej osób. Na liście gości znalazła się Maria Sadowska (sprawdź!), ekipa filmu "Dziewczyny z Dubaju", a nawet prawnik Doroty.

Według Super Expressu sama suknia projektu Patrycji Kujawy i 17-metrowy tren, w którym wkroczyła do klubu wokalistka, były warte ponad 15 tys. zł. Tabloid wyliczył, że koszt wynajęcia limuzyny, zorganizowanie cateringu oraz alkoholu dla gości, wynajęcie tego typu lokalu oraz ochrona obiektu to koszt nawet 50 tys. zł. Czy Dorota mocno zaszalała?

Doda i Emil Stępień - rozstanie

Para pobrała się w 14 kwietnia 2018 roku, w hiszpańskiej Marbelli. Jednak po trzech latach związku, artystka złożyła w sądzie pozew o rozwód. To właśnie tego lata wyszło na jaw, że związek Dody z producentem filmowym wcale nie jest idealny.

Ku zaskoczeniu fanów Dorota wyznała, że Emil prześladował ją psychicznie. Publiczne wyznanie było dopiero początkiem burzy, która miała nastąpić. Była para, w atmosferze wzajemnych oskarżeń, ujawniała coraz bardziej zaskakujące szczegóły swoich kłopotów, mieszając w to kwestie związane z nadchodzącą premierą ich wspólnego filmu "Dziewczyny z Dubaju".