Doda zwietrzyła oszustwo wśród swoich współpracowników. „Wyciągnę konsekwencje”
Doda (38 l.) powróciła na scenę muzyczną razem z nową piosenką pt. „Melodia ta”. Zjawiskowy teledysk nastręczył jej jednak wielu problemów, a wszystko przez nieuczciwość współpracowników! Chcieli oszukać ją na pieniądze?
Po sukcesie "Fake love" przyszedł czas na Dodę w nowej odsłonie. Piosenkarka postanowiła nagrać kolejny utwór w duecie z Bryską. O swoim kolejnym hicie opowiedziała w rozmowie z Plejadą.
Wokalistka jest wyjątkowo zadowolona ze swojej pracy - nie tylko nad utworem, ale również nad teledyskiem. Niestety, okazuje się, że przed samą premierą borykała się z poważnymi problemami.
Praca nad najnowszym teledyskiem nie była dla Dody przyjemna. Chociaż polska piosenkarka postawiła na sprawdzoną ekipę, z którą współpracowała już przy poprzednim teledysku do "Fake love", dopatrzyła się oszustwa wśród współpracowników.
Odkrycie nieuczciwości zmusiło ją do podjęcia drastycznych kroków. Rabczewska rozstała się więc z obsadą pracującą nad "Melodią tą", na czele z producentem i reżyserem, czyli najważniejszymi osobami.
Okazuje się, że to nie koniec nieprzyjemności. Doda planuje kolejne kroki.
Zobacz też:
Doda promuje nowy singiel obfitym biustem. Pokazała naprawdę sporo
Doda wyrobiła dokumenty z nowym imieniem! Chce też zmienić zawód! "Jest to zamknięcie tych 20 lat"