Dodzie grozi opadnięcie miednicy
Rabczewska mimo problemów z kręgosłupem nie zamierza rezygnować z noszenia monstrualnych szpilek. Żeby uśmierzyć ból, codziennie zakłada pasy ortopedyczne. Konsekwencje takiej lekkomyślności mogą być bardzo poważne.
Dodzie opadnie miednica! - alarmuje dzisiejszy "Super Express". Wszystko przez jej miłość do butów na bardzo wysokich obcasach.
Nie od dziś wiadomo, że szpilki są bardzo niezdrowe dla kręgosłupa. Dorota (24 l.) już od kilku lat ma z z nim poważne problemy, a mimo to praktycznie nie pokazuje się bez butów na 12-centymetrowych obcasach.
Kręgosłup oczywiście tego nie wytrzymuje i Rabczewska, by uśmierzyć ból, nosi codziennie tzw. sznurówki lędźwiowo-krzyżowe.
"Broń Boże nie można tego nosić codziennie" - mówi "Super Expressowi" dr Wiesław Niesłuchowski, specjalista od chorób kręgosłupa. "Taki stabilizator powinno zakładać się jedynie przy dużym wysiłku fizycznym, podnoszeniu ciężarów. Kiedy często nosi się taki stabilizator, zanika własny gorset mięśniowy. Wtedy człowiek skazany jest na noszenie go do końca życia" - ostrzega.
Konsekwencją częstego noszenia pasa może być nawet... opadnięcie miednicy. Czy wózek inwalidzki to rozsądna cena za dodawanie sobie przez kilka lat paru centymetrów wzrostu?
