Dominika Figurska i Michał Chorosiński byli o krok od rozwodu! Trudno uwierzyć, czego doświadczyli w Rzymie
Dominika Figurska (41 l.) i Michał Chorosiński (45 l.) są małżeństwem od 18. lat. Para doczekała się pięciorga dzieci, a szóste jest w drodze. Nie zawsze jednak w ich życiu wszystko układało się tak, jakby tego chcieli. Przed laty zmagali się z dużym kryzysem, który pokonali dzięki nietypowej pielgrzymce. Dziś wiedzą, że doświadczyli prawdziwego cudu.
Dominika Figurska stała się znana dzięki roli w "M jak miłość". W kultowym serialu zagrał również jej ukochany Michał Chorosiński. Zakochani tworzyli więc parę w życiu prywatnym, jak i zawodowym.
W końcu po siedmiu latach grania w serialu aktorka postanowiła pożegnać się z produkcją. Figurska przeniosła się do Wrocławia, gdzie zajęła się domem i dziećmi, a Michał rzucił się w wir pracy zawodowej, by utrzymać rodzinę. Z dnia na dzień relacje współmałżonków się pogarszały.
"Czułam się sama, bez wsparcia. Od dłuższego czasu między nami działo się źle. W pewnym momencie stwierdziłam, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozwód" - mówiła przed laty Dominika.
Szybko pojawiły się plotki związane z romansem Figurskiej ze starszym o 10 lat reżyserem i kompozytorem. Dopiero po latach gwiazda "M jak miłość" wyznała, że trudno było jej żyć tak długo w monogamicznym związku.
Jak informuje "Dobry tydzień", w tym trudnym czasie Michał Chorosiński postanowił zawalczyć o ich małżeństwo i nalegał na zorganizowanie pielgrzymki do grobu św. Jana Pawła II.
Na początku Dominika nie była przekonana, czy jest to dobry pomysł, ale postanowiła spróbować. W drodze do Rzymu o mały włos nie ulegli poważnemu wypadkowi. Jadący z naprzeciwka z zawrotną prędkością samochód prawie zderzył się z pojazdem Dominiki i Michała.
Chorosiński w ostatniej chwili gwałtownie zahamował i zjechał na pobocze. Niestety, w wyniku gwałtownych manewrów pojazd został uszkodzony, wiec potrzebna była wizyta u mechanika.
W końcu para dotarła do Rzymu, gdzie wynajęli nocleg u sióstr urszulanek. Następnego dnia z samego rana udali się do celu swojej podróży - grobu świętego Jana Pawła II.
Tam przez kilka godzin żarliwie się modlili. Po odbytej pielgrzymce rzeczywiście ich relacje się poprawiły. Dominika nie mogła uwierzyć, że wyprawa do grobu św. Jana Pawła II tak bardzo wpłynęła na ich relację.
Dziś aktorka rozpatruje to w kategorii cudu.
"Nie potrafiliśmy ze sobą rozmawiać. Słyszeliśmy się, ale się nie słuchaliśmy, liczyło się tylko to, co jest ważne dla mnie, a nie dla drugiego" - mówiła Dominika Figurska.
Dziś są szczęśliwym małżeństwem, które doczekało się pięciorga dzieci, Anastazji, Matyldy, Józefa, Piotra i Jana Pawła. To właśnie najmłodszego synka nazwali na cześć papieża Polaka, któremu zawdzięczają pokonanie małżeńskiego kryzysu.
Oboje zgodnie przyznają, że w Rzymie dokonał się prawdziwy cud. Przypomnijmy, że lada moment na świecie pojawi się szóste dziecko pary.
Wejdź na nasz fanpage i polub nas na Facebooku
***
Zobacz więcej materiałów wideo: