Dominika Figurska przed wyborami do Parlamentu Europejskiego spędza czas z rodziną
Dominika Figurska jest szczęśliwą żoną i matką pięciorga dzieci. Także na polu zawodowym układa jej się nieźle. Niebawem może trafić do Parlamentu Europejskiego! Tymczasem fotoreporter spotkał kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości na spacerze z rodziną.
Dominika Figurska zaczynała jako aktorka. Występowała w m.in. "M jak miłość", "Gorącym Temacie, "Pierwszej miłości", "Barwach szczęścia", "Smoleńsku", a ostatnio w "Dwóch koronach". Później zrezygnowała z grania, lecz nie z kariery publicznej. Zajęła się prowadzeniem "Polska na dzień dobry. Weekend” w Telewizji Republika i trzech programów w TVP.
A to nie wszystko! W 2018 roku wystartowała z list Prawa i Sprawiedliwości w wyborach samorządowych. Zdobyła mandat do Sejmiku Wojewódzkiego, a następnie poszła o krok dalej i zdecydowała o kandydowaniu do Parlamentu Europejskiego.
Prywatnie Figurska jest szczęśliwą żoną i matką. Razem z mężem wychowują pięcioro dzieci: Anastazję, Matyldę, Józefa, Piotra i Jana Pawła.
Tworzą szczęśliwą rodzinę, choć w przeszłości bywało niełatwo. Jakiś czas temu Dominika miała wdać się w romans z o dziesięć lat od siebie starszym reżyserem i kompozytorem. Później przyszło nawrócenie i udało się uratować małżeństwo.
"Skleiliśmy małżeństwo, choć z ludzkiego punktu widzenia było to niemożliwe. Najpierw zaczęła mnie rozsadzać tęsknota za sakramentami. Pewnego dnia na targach książki przypadkowo natknęłam się na Dzienniczek s. Faustyny. Przeglądając go, znalazłam zdanie, że mogą przyjść do mnie najwięksi grzesznicy. Poczułam, że zalewa mnie strumień boskiej miłości. Dziś uważam, że to m.in. s. Faustyna uratowała moje małżeństwo” - opowiadała Figurska.
Potem okazało się, że i jej mąż ma na koncie zdradę. "Dominika jest mądrą i dojrzałą kobietą, rozmawialiśmy na ten temat. Wychowujemy wspólnie dzieci, a to była tylko moja jednorazowa przygoda" - opowiadał niegdyś w "Fakcie".
Wygląda na to, że teraz między małżonkami układa się wspaniale. Fotoreporter nakrył ich na spacerze, podczas którego nie brakowało czułości. Parze towarzyszyły dzieci.
***
Zobacz więcej materiałów: