Dominika Gwit: O czym marzy rok po ślubie?
Dominika Gwit (31 l.) planuje powiększenie rodziny. Może to nie być jednak takie proste...
Biała suknia, na głowie kwietny wianek, a na palcu złota obrączka.
To już rok, jak Dominika Gwit, klęcząc przed ołtarzem obok Wojciecha Dunaszewskiego (35 l.), przysięgała miłość, wierność i uczciwość małżeńską.
"Jeszcze nigdy nie byłam tak zakochana!" – opowiadała wzruszona aktorka.
Oglądaliśmy ją w serialach, m.in. "Przepisie na życie", "Na dobre i na złe" i "Singielce".
Jednak największą popularność zyskała, występując w "Tańcu z gwiazdami". Wszyscy pokochali jej uśmiech, siłę ducha, a przede wszystkim brak kompleksów.
"Zawsze byłam taka jak teraz i taka chcę być. Taka jestem sobą!" – powtarzała.
Już wtedy na widowni kibicował jej Wojciech. Szybko wyjaśniła się zagadka ich uczucia, okazało się bowiem, że przed laty borykał się w podobnymi problemami co Dominika.
Dziś wspiera żonę w jej walce, jednak nie o smukłą sylwetkę, ale o zdrowie.
"Jestem osobą otyłą, a otyłość jest chorobą" – tłumaczyła wiele razy Dominika Gwit.
Aktorka cierpi na insulinooporność, a także ma problemy z tarczycą, a to oznacza, że za jej tuszą nie stoi tylko apetyt.
Małżonkowie nie ukrywają, że marzą o dziecku. Może kolejną rocznicę będą świętowali już w większym gronie?
Może to jednak nie być takie proste...
***