Dominika Gwit w końcu to wyznała! Miała z tym jeszcze większy problem niż z efektem jo-jo!
Dominika Gwit (34 l.) przez długi czas czuła się uwięziona we własnym ciele. Była przekonana, że jej wartość jako człowieka zależy od tego, ile waży. W smutnym wyznaniu z okazji walentynek ujawniła, dlaczego nie wierzyła w miłość.
Dominika Gwit rozkwit swojej medialnej kariery przeżyła w 2014 roku, gdy rozpoczęła odchudzanie na oczach całej Polski. Aktorka zaczęła wiosną, tłumacząc, co brzmiało bardzo rozsądnie, że odchudza się dla zdrowia. Bo przecież trzeci stopień otyłości w wieku dwudziestu kilku lat nie zwiastuje niczego dobrego. W grudniu tego samego roku ważyła 50 kilogramów mniej, jednak dopadł ją efekt jo jo. Aktorka wyznała wtedy, że „jest chora na otyłość” i „rozjechała się po zakończeniu diety”.
To, że wartość człowieka nie ma nic wspólnego z waga, Dominika zrozumiała z czasem. Pojęła też, że nie może być niewolnicą własnego ciała i podporządkowywać całego życia diecie. Zanim jednak zyskała tę świadomość, przeżyła trudne chwile.
Jak wyznała w rozmowie z Magdą Mołek w podcaście „W moim stylu”, przez długi czas była przekonana, że ludzie postrzegają ją przez pryzmat wyglądu. Przetłumaczyła to sobie na swój sposób:"Twierdziłam, że nikt mi się nie należy, że z nikim nigdy nie będę, bo jestem gruba. I nikt ze mną na pewno nie będzie chciał być. Tak o sobie myślałam".
Kiedy w życiu Dominiki pojawił się Wojciech Dunaszewski, wszyscy myśleli, że to miłość wyleczyła Gwit z kompleksów. Jednak, jak ujawniła celebrytka w rozmowie z Magdą Mołek, było odwrotnie. Miłość pojawiła się w jej życiu dopiero po tym, gdy przepracowała problemy i pogodziła się z samą sobą:
"Ja chwilę przed poznaniem Wojtka zdałam sobie sprawę z tego, że moje życie jest piękne, wartościowe, ważne i nie jest zależne od mojego ciała" = podkreśliła.
Z mężem łączy Dominikę nie tylko wielka miłość i upragnione wspólne dziecko, lecz także podobne przeżycia. Dunaszewski, jak sam wyznał w „Gali” też ma za sobą walkę z otyłością, ale udało mu się utrzymać efekty odchudzania. Jak ujawnia Gwit, mąż kocha ją i wspiera w każdym rozmiarze. Dominika wyznała, że nie wyobraża sobie bez niego życia:
"To jest właśnie ta miłość, miłość bezwarunkowa, miłość, która nie wymaga, miłość, która nie ma oczekiwań. Czysta, prawdziwa miłość. Ja się zaraz popłaczę, sorry, jestem jeszcze w połogu…To jest taki moment, w którym uświadamiasz sobie, że jeśli zabraknie tej osoby, przynajmniej ja tak mam, że na samą myśl o tym przestaję oddychać, duszę się".
Zobacz też:
Dominika Gwit informuje o "wychodnym" i chwali się dzieckiem! Ale na tym nie koniec!
Dominika Gwit pokazała formę po porodzie. Podjęła ważną decyzję