Dominika Gwit wróciła do domu, a tam mąż. I to z czym! Nie mogła tego już trzymać w sekrecie!
Dominika Gwit pochwaliła się fanom prezentem, jaki dostała od męża. Ukochany postanowił zaskoczyć wybrankę, gdy ta pożaliła się, że jej koleżanki są obdarowywane podarkami. W domu czekała więc na nią ogromna niespodzianka. "Mój mąż to największy słodziak świata" - rozpływa się celebrytka.
Dominika Gwit zasłynęła rolą w "Galeriankach" kilka lat temu. Potem zagrała jeszcze w "Przepisie na życie" oraz "Singielce". W prasie plotkarskiej głośno było o niej dopiero w momencie, gdy przeszła spektakularną metamorfozę i zrzuciła ponad 50 kilogramów.
Radość nie trwała jednak długo, bo celebrytkę dopadł efekt jojo i waga z nadwyżką wróciła.
Dominika zaczęła tłumaczyć, że tak naprawdę nie była szczęśliwa, gdy była chuda. W tym przekonaniu utwierdził ją także mąż, którego poznała, gdy była już ponownie pulchniejsza.
Para wzięła ślub i wiedzie szczęśliwe życie. Gwit stara się już tyle nie rozgadywać na temat odchudzania. Za to na każdym kroku podkreśla, jak jest szczęśliwa.
Ostatnio pożaliła się jednak, że jej koleżanki są obsypywane prezentami podczas wyjazdów ze spektaklem.
Mąż postanowił więc od razu zadziałać i sprawił jej niezwykłą niespodziankę - ogromnego ptaka, który czeka na nią w domu.
"Hej! Pamiętacie jak kilka dni temu w trasie moja koleżanka dostała misia ? Wysłałam mojemu Mężowi zdjęcie z tym misiem. Dwa dni później, gdy wróciłam z trasy... Czekał na mnie ON ! PAN SOWA. MÓJ MĄŻ TO NAJWIĘKSZY SŁODZIAK ŚWIATA" - zachwyca się Dominika.
Fani zwrócili jednak uwagę na to, że Gwit znów zaczęła chudnąć. Na nowym zdjęciu wygląda, jakby ubyło jej nieco kilogramów. Nie brakowało oczywiście też komplementów pod adresem romantycznego męża.
Jak wam się podoba Dominika w najnowszej odsłonie, przytulająca ogromnego ptaka?
Zobacz też:
Baron i Kubicka zostawili psa w samochodzie i poszli do knajpy