Dominika Kulczyk sprzedaje luksusowy prezent od ojca. Zgadnijcie, ILE za niego dostanie!
O rodzinie Kulczyków ostatnio znów zrobiło się głośno. Najpierw za sprawą Grażyny Kulczyk (71 l.), która była wyraźnie wzburzona zachowaniem pracowników młodego pokolenia. Teraz tematem numer jeden jest Dominika Kulczyk (44 l.) miliarderka, przedsiębiorczyni i córka Jana Kulczyka i Grażyny Kulczyk.
Dominika Kulczyk i Sebastian Kulczyk mieli ogromne szczęście w życiu. Ich ojciec był najbogatszym Polakiem, ale majątku nie dorobił się w zbyt uczciwy sposób. Po śmierci Jana Kulczyka (†65 l.), część fortuny odziedziczył Sebastian, jego siostra Dominika i żona, Grażyna Kulczyk. Właśnie obiegła wieść, że córka sprzedaje luksusową pamiątkę po ojcu. Wartość prezentu wbija w fotel!
Czy miliarderzy mogą mówić innym, jak powinni żyć? Obstawiamy, że nie, ale Grażyna Kulczyk postanowiła zakłamać rzeczywistość.
Grażyna Kulczyk dała o sobie znowu znać za sprawą dziwnego wywiadu w "Gazecie Wyborczej". Mówiła w nim o braku zapału młodych ludzi do "robienia wielkich rzeczy", braku chęci do zostawania po godzinach pracy i wykonywanie obowiązków na poziomie adekwatnym do wypłaty.
"Dziś w oczach przedstawicieli młodego pokolenia nie widzę tego błysku, zapału. Młodzi zerkają na zegarek, nie chcą pracować dłużej niż przewiduje ustawa (...) Jesteśmy w trakcie robienia czegoś fantastycznego, a ktoś nagle wychodzi do domu. Nie dlatego, że się źle czuje, czy że ma dziecko, tylko po prostu - wyczerpał swój czas pracy. Ja tak nie umiem" - mówiła Grażyna Kulczyk w wywiadzie.
Całkiem ciekawe podejście, jak na osobę, która swój majątek zawdzięcza tylko i wyłącznie mężowi, Janowi Kulczykowi. Dokładniej ojciec Kulczyka dorobił się ogromnej sumy pieniędzy na handlu pomiędzy Polską a Niemcami. Jan Kulczyk otrzymał od ojca swój pierwszy milion dolarów, a następnie pomnażał je przez skandaliczną serię prywatyzacji spółek państwowych (np. prywatyzacja TP. SA), inwestycje w budowie autostrad, prywatyzacja Orlenu (z rosyjskimi służbami w tle). Można powiedzieć, że dzięki kontaktom z polskimi politykami, stał się narodowym oligarchą.
Jakby tego było mało, po śmierci Jana Kulczyka majątek nie został opodatkowany. Zatem wszelkie bogactwo otrzymały dzieci: Dominika i Sebastian, a także żona Grażyna.
Dominika Kulczyk po otrzymaniu spadku po zmarłym w 2015 ojcu została miliarderką. Oprócz pieniędzy otrzymała też luksusowy jacht o nazwie "Phoenix 2". Obecnie Dominika Kulczyk postanowiła sprzedać luksusowy prezent od ojca. Cena, jaką może dostać za jacht jest astronomiczna!
Trzeba przyznać, że Kulczykowie mają "łeb do interesów". Jan Kulczyk kupił jacht w 2010 roku za 120 milionów dolarów. Dominika Kulczyk z kolei sprzedaje go za... 129 milionów euro. W przeliczeniu na naszą walutę jest to ponad 621 milionów złotych!
Jacht jest naprawdę imponujący. Ma w sobie luksusowe apartamenty, lądowisko dla helipkterów, kina wewnętrzne i zewnętrzne, siłownię, jacuzzi, biura. Pływające centrum bogactwa może przewozić 12 gości i 25 członków załogi. Zobaczcie koniecznie te zdjęcia!
