Dominika Ostałowska o swojej chorobie: To, co piszą...
Dominika Ostałowska (42 l.) w ostatnim czasie sporo przytyła. Osoby z jej otoczenia twierdzą, że to wina choroby. Co na to sama zainteresowana?
Aktorka straciła pracę w Teatrze Studio, gdzie podobno zyskała opinię artystki kapryśnej, która nie przyjmuje proponowanych jej ról.
"Przez tarczycę Dominika była wiecznie zdenerwowana i wyczerpana, nie dawała rady pogodzić pracy w teatrze i na planie serialu" - tłumaczyła ją koleżanka.
Choroba miała wpłynąć nie tylko na nastrój, ale i figurę i rysy twarzy - na rozdaniu Telekamer aktorka była wręcz nie do rozpoznania. Opuchnięta, zaokrąglona. Do tego w kreacji-sutannie. Co się z nią stało?
W rozmowie z "Faktem" 42-letnia gwiazda serialu "M jak miłość" postanowiła odnieść się do tych informacji i zaprzeczyć, że... choruje na cokolwiek!
"To, co piszą, to bajki. Nie mam problemu z tarczycą" - podkreśla.
Pytana jednak, co stoi za jej przemianą, nabiera wody w usta.