Domniemana kochanka Williama traci cierpliwość. Jej prawnicy zabrali głos

Rose Hanbury, była przyjaciółka księżnej Kate, była modelka i żona Davida Rocksavage'a, 7. markiza Cholmondeley, byłego Lorda Wielkiego Szambelana, od pięciu lat jest posądzana o romans z księciem Williamem na plecami jego żony. 

Po raz pierwszy spekulacje na ten temat pojawiły się w 2019 roku, gdy brytyjski tabloid "The Sun" opublikował artykuł o rzekomym konflikcie między księżną Kate i Hanbury. Tekst forsował hipotezę, jakoby księżna Walii poprosiła Williama o obłożenie Hanbury towarzyskim ostracyzmem. Jak wówczas spekulowano, powodem miały być podejrzenia Kate, że to właśnie Rose Hanbury była tajemniczą informatorką, która nagadała magazynowi „Tatler”, jakoby księżna cierpiała na zaburzenia odżywiania, jak jej tragicznie zmarła teściowa. 

Na fali dywagacji, przypomniano sobie, że przed laty Rose Hanbury oraz książę i księżna Wallii byli sąsiadami w Norfolk, a potem poszło już z górki...

Markiza Cholmondeley długo znosiła upokorzenia, w tym publiczne kwestionowanie genetycznego pokrewieństwa między jej mężem a najmłodszą córką. W końcu jednak postanowiła zabrać głos. Jak donosi „Business Insider” jej prawnicy wszelkie rewelacje na temat rzekomego romansu z księciem Walii nazwali „całkowicie fałszywymi plotkami”.

Ponieważ jednak Hanbury nie zagroziła, w każdym razie jeszcze, podjęciem kroków prawnych, media wciąż o niej plotkują. Ostatnio Stephen Colbert postanowił uczynić ją głównym tematem swojego programu. We wtorkowym odcinku „The Late Show with Stephen Colbert” zagaił błyskotliwie:

„W królestwie zawrzało w związku ze zniknięciem Kate Middleton. Cóż, internetowi detektywi domyślają się, że nieobecność Kate może mieć związek z romansem jej męża, przyszłego króla Anglii Williama. Według tabloidów, kiedy Kate rzekomo skonfrontowała się z nim w tej sprawie, wyśmiał ją, mówiąc, że to nic takiego. To zawsze świetna reakcja, gdy żona oskarża cię o zdradę”.

Śmieszki i chichotki w programie Colberta nie wzięły się znikąd. Dzień wcześniej brytyjski „The Independent” opublikował zaktualizowany artykuł pod tytułem  „Lady Rose Hanbury: Kim jest markiza Cholmondeley?”.

Omawiając pochodzenie i powiązania Hanbury z brytyjską rodziną królewską, wyjaśniono, że jest to 39-letnia była modelka, obecnie żona Davida Rocksavage'a, 7. markiza Cholmondeley. Autorzy tekstu przypomnieli, że Hanbury i jej mąż pobrali się w 2009 roku, mają trójkę dzieci i mieszkają w Houghton Hall, posiadłości w Norfolk sąsiadującej z Amner Hall, domem, w którym Kate i William spędzają czas ze swoimi dziećmi.

Mówi się, że zażyłość między Hanbury a księciem Williamem zrodziła się na gruncie sąsiedzkiej bliskości. Tym łatwiej w to uwierzyć, wiedząc, że rodzina Rose zawsze znajdowała się blisko dworu. Jej babcia była jedną z ośmiu druhen na ślubie królowej Elżbiety II. 

Sama Rose, jako arystokratka i żona Lorda Wielkiego Szambelana za czasów panowania królowej Elżbiety II, była zapraszana na królewskie przyjęcia. Widziano ją m.in. na bankiecie w Pałacu Buckingham w 2017 roku, gdzie siedziała obok księcia Harry’ego. To było jeszcze zanim księżna Walii postanowiła uczynić ją osobą niepożądaną w towarzystwie. 

Jednak podobno już wszystko sobie wyjaśniły i wybaczyły. W sierpniu ubiegłego roku księżna Kate gościła w Houghton Hall, a podczas jej wizyty Rose Hanbury zdołała namówić dawną przyjaciółkę, by wspólnie wpadły na pobliski Houghton Festival, gdzie ponoć bawiły się godzinami, pod troskliwą opieką ochroniarzy.

Z drugiej jednak strony, jak zauważają zwolennicy „Katespiracji”, Camilla Parker-Bowles latami udawała przyjaciółkę księżnej Diany…

Zobacz też:

Nowe wieści ws. kochanki Williama. Wiadomo, co się z nią stało…

Plotki o romansie Williama powracają. Zachowanie rodziny królewskiej nie pomaga

Znów jest głośno o romansie księcia Williama. "Nigdy się do tego nie odnieśli"