Donald Tusk kupuje ogromną choinkę. Nie obyło się jednak bez problemów [POMPONIK EXCLUSIVE]
Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Wyjątkowy nastrój udziela się również politykom. Okazuje się, że Donald Tusk postanowił kupić choinkę dopiero teraz, raptem kilka dni przed wigilią. Trzeba przyznać, że jest ona całkiem spora. Czy zdąży na czas udekorować drzewko?
Świąteczna atmosfera udzieliła się już wszystkim. Celebryci chwalą się w wywiadach i mediach społecznościowych swoimi przygotowaniami do Świąt Bożego Narodzenia.
Niektórzy - tak jak bracia Golcowie - spędzają je tradycyjnie, kultywując regionalne rytuały, inni podchodzą do tego z większy dystansem i decydują się na pewne odstępstwa od reguły.
Co łączy jednak wszystkich dziennikarzy, aktorów, gwiazdy i celebrytów, to fakt, że każdy z nich świąteczny czas chce spędzić w miłej atmosferze w gronie najbliższych.
Nie należy też zapominać, co jest prawdziwą istotą świąt. Niedawno przypomniała o tym wszystkim Edyta Górniak, która szczególną uwagę przykłada do duchowego aspektu Bożego Narodzenia i podkreśla, że "święto Jezusa, to nie jest święto kulinarne", pouczając tych, u których panuje "taka dysproporcja i brak równowagi".
Magiczna atmosfera udziela się także tym, którzy na co dzień są niezwykle zapracowani. Jak się okazuje, w świątecznych przygotowaniach pomagają także politycy. Na zakupy wyruszył również były przewodniczący Rady Europejskiej - Donald Tusk. Do domu wrócił z ogromną choinką! Wnuczka na pewno będzie wprost zachwycona!
Świąteczne drzewko ledwo zmieściło się do samochodu. Na szczęście bagażnik w samochodzie przewodniczącego Platformy Obywatelskiej okazał się wystarczająco pojemny. Potem jednak zrobiło się trochę trudniej...
Na tym się jednak nie skończyło, bo choinkę trzeba było jeszcze zanieść do domu. Jak widać na zdjęciach, Donald Tusk nie miał z tym większego problemu, zmierzał przed siebie z serdecznym uśmiechem. Polityk musi cieszyć się znakomitą kondycją!
Na pewno myślał o tym, ile radości sprawi tym prezentem wnuczce oraz córce.
Prawdziwy problem pojawił się dopiero po przekroczeniu bramy. Ogromne drzewko trzeba jeszcze przecież zmieścić w drzwiach! O tym chyba były premier nie pomyślał przed zakupem. Jak uporał się z tym mało poręcznym prezentem? Sprawdźcie oglądając naszą galerię!
Zobacz też:
Łukasz i Paweł Golcowie mają pracowity grudzień. Na świętowanie z rodziną muszą znaleźć czas