Reklama
Reklama

Doniesienia od Zenka Martyniuka nie zostawiły złudzeń. Taka jest prawda o posiadłości w Hiszpanii

Od pewnego czasu media donosiły o dorobku Zenona Martyniuka, dzięki któremu miałby pozwolić sobie na zakup domu w Hiszpanii - a dokładniej w słonecznej Marbelli. Muzyk postanowił raz na zawsze rozwiać wątpliwości i wyjawił, jaka jest prawda. Można się zdziwić...

Zenon Martyniuk wyjawił prawdę ws. domu w Hiszpanii

Zenon Martyniuk ma dom w Hiszpanii? Od pewnego czasu w mediach powtarzana jest informacja, że muzyk dorobił się posiadłości w Marbelli. 55-latek miał już dość tych plotek i w rozmowie z Pudelkiem rozwiał wszystkie wątpliwości:

"Kto tak powiedział?! Ja nie mam żadnego domu w Hiszpanii" - ogłosił krótko.

Zenon Martyniuk marzy o posiadłości na Florydzie

Choć te doniesienia okazały się jedynie plotkami, to Zenon nie ukrywa, że marzy o domu na Florydzie. Muzyk zapewnił, że nieruchomości wcale nie są tam takie drogie, jak wielu uważa i... może pozwolić sobie na nie przeciętnie zarabiający Polak.

"Oczywiście, że stać. Różne są ceny. To nieprawda, że są jakieś tam wygórowane. Oczywiście nowoczesne budownictwo, jeżeli chce się kupić taki apartament, gdzie można samochodem wjechać prawie do samego apartamentu, to wiadomo, że to kosztuje kilka milionów dolarów, ale taki przeciętny apartamencik - około 500 tysięcy dolarów, czyli 2 miliony. Podobne ceny chyba jak w Polsce mieszkania w Warszawie" - mówił podczas rozmowy z Show News.

Aktualnie Zenek Martyniuk mieszka w Grabówce pod Białymstokiem.

Reklama

Danuta Martyniuk i zamieszanie z WOŚP

Warto podkreślić, że ostatnio to nie Zenek znalazł się w centrum uwagi, a jego małżonka. Wszystko przez publikację, którą nawiązała do działalności Jurka Owsiaka.

"Marek Kotański - pomagał biednym (...) nie biorąc za to żadnych pieniędzy. Był przeciwieństwem milionera..... w czerwonych spodniach. Żył skromnie, odszedł w wieku 60 lat, zostawiając po sobie niewielkie mieszkanie...Wielki człowiek, o którym tak wielu młodych dziś nie pamięta, a to WZÓR godny naśladowania!. (...) Nie robił z siebie 'celebryty'. Wyciągał rękę do wszystkich, dawał szansę na normalne ZYCIE" - można przeczytać we wpisie, który udostępniła w sieci 17 godzin po finale WOŚP.

Wypowiedź nie spodobała się internautom, ale małżonka nie weszła z nimi w dyskusje. Bardzo możliwe, że jest teraz zajęta innymi obowiązkami. Danuta Martyniuk niedawno zapowiadała, że wyjedzie, by spędzić czas z bliskimi.

"Wkrótce lecę do Australii, do swojej chrześniaczki. Także marzenie na ten rok mam już spełnione. (...) Cieszę się, bo spędzę w końcu trochę więcej czasu z chrześnicą i jej dziećmi, a to prawie jak moje wnuki. Santa z mężem i dwójką dzieci mieszkają tam na stałe. Nadrobię wreszcie zaległości rodzinne. Tak naprawdę tylko dlatego lecę, zależy mi najbardziej na spotkaniu z bliskimi, no i z siostrą Ewą i szwagrem się zobaczę, którzy już w listopadzie tam wyjechali i planują zostać tam dłużej. Ja do Polski wrócę dopiero w kwietniu" - zdradziła Danuta w rozmowie z Faktem.

Czytaj też:

Danuta Martyniuk nie powstrzymała się ws. WOŚP i Owsiaka. 17 godzin od finału, a tu coś takiego

Koniec plotek, Martyniukowie jednak to zrobili. Sekret Daniela wyjaśniony

Zenek Martyniuk w końcu nie wytrzymał. Zapowiedział ws. zamiarów żony, to już za daleko

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Zenon Martyniuk | Danuta Martyniuk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy