Doniesienia zza zamkniętych drzwi domu Dody. Płynie ważny komunikat
Doda nigdy nie ukrywała tego, jak ważna jest dla niej rodzina. Nic więc dziwnego, że wokalistka postanowiła uczcić jak należy 74. urodziny jej ukochanej mamy - Wandy Rabczewskiej. Gwiazda pochwaliła się w sieci niespodzianką, jaką przygotowała dla jubilatki. Spływają gratulacje.
Doda to z pewnością jedna z najbarwniejszych postaci polskiego show-biznesu. Karierę zaczynała w Teatrze Buffo, ale prawdziwą popularność przyniosły jej występy z zespołem Virgin. Później rozpoczęła się solowa kariera wokalistki, która trwa już ponad dwie dekady. Piosenkarka słynie także ze swoich perypetii miłosnych. Była żoną Radosława Majdana, głośno było także o jej związkach z Nergalem i Dariuszem Pachutem.
Doda, a właściwie Dorota Rabczewska, zawsze otwarcie mówiła o tym, że kluczową rolę w jej życiu odgrywa najbliższa rodzina. Ojcem piosenkarki jest Robert Rabczewski, 7-krotny zdobywca tytułu Mistrza Polski w podnoszeniu ciężarów, natomiast matką Wanda Rabczewska, absolwentka wydziału prawa i administracji.
Dzieciństwo przyszłej piosenkarki było wyjątkowo udane. Dorota Rabczewska jako dziecko poszła w ślady ojca i uprawiała lekkoatletykę.
Jak się okazuje, mama celebrytki, pani Wanda obchodzi właśnie 74. urodziny. Z tej okazji piosenkarka pamiętała oczywiście o ukochanej mamie. Piosenkarka opublikowała w swoich mediach społecznościowych zdjęcie z rodzicami, mama otrzymała od celebrytki urodzinowy bukiet kwiatów.
"74. urodziny mamy Wandy" - podpisała zdjęcie gwiazda.
Fani ślą gratulacje, życzenia i słowa zachwytu.
"Mama jak siostra";
"Mama wygląda przepięknie!";
"Daję max 45!";
"Wow, pani Wanda jak pięknie wygląda. Wszystkiego najlepszego dla pani Wandy, dużo zdrówka i żeby zawsze była taka uśmiechnięta";
"Jaka piękna młoda mama. Wszystkiego najlepszego".
Czytamy w komentarzach.
Redakcja Pomponika również życzy wszystkiego najlepszego.
Zobacz też:
Ucięły sobie pogawędkę w studiu "TzG. Teraz Doda ujawniła kulisy rozmowy
Nagłe wieści zza zamkniętych drzwi Majdana i Rozenek. Pojawiły się obawy