Dopiero co był ślub, a teraz takie wieści. Gwiazdor "Gogglebox" właśnie to ogłosił
Hubert Szczypek dał się poznać szerokiej publiczności dzięki udziałowi w programie "Gogglebox. Przed telewizorem". W ciągu ostatnich miesięcy w życiu prywatnym mężczyzny zaszło sporo zmian. Najpierw był ślub w Las Vegas, a teraz takie wieści. Celebryta długo to ukrywał...
Hubert Szczypek rozpoczął przygodę z telewizją od tytułu "Kocha, lubi, pasuje", programu randkowego TTV, w którym uczestniczy szukają dla siebie idealnego partnera. Później widzowie mogli go oglądać m.in. w "99 - gra o wszystko. VIP" czy "Gogglebox. Przed telewizorem", w którym wraz z siostrą, Tusią, blogerką podróżniczą, oglądał i komentował tytuły z ramówek różnych stacji.
W ciągu krótkiego czasu wiele zmieniło się w jego życiu prywatnym, które 25-latek stara się mocno chronić przed wścibskim wzrokiem fanów czy prasy. W mediach społecznościowych instruktor kitesurfingu publikuje przede wszystkim pocztówki z odwiedzonych miejsc na całym świecie czy pamiątki z produkcji, w których wziął udział.
Na Instagramie, gdzie obserwuje go nieco ponad 12 tys. osób, tylko raz zrobił wyjątek. W kwietniu tego roku wstawił bowiem zdjęcie z blondwłosą partnerką i wymownym billboardem w tle: "Witaj w bajkowym Las Vegas w Nevadzie" - głosił napis. Z hashtagów, którymi celebryta opatrzył post, jasno wynikało, że para postanowiła wziąć ślub właśnie w tym wyjątkowym mieście. Sylwia założyła na tę okazję bladoróżową, cekinową suknię, a Hubert czarną muchę, białą koszulę i zamszową różową marynarkę.
"Jesteśmy świeżo upieczoną parą młodą. To był nasz docelowy ślub, w Polsce jedynie kameralnie dla najbliższej rodzinki symboliczne spotkanie, aby wspólne to uczcić" - wyznał wówczas mężczyzna w rozmowie z Co Za Tydzień.
A to nie koniec zmian w życiu Szczypka. Pod koniec lipca w wywiadzie dla dziennikarza TTV wyjawił, że wkrótce jego rodzina się powiększy.
"Pozmieniało się w moim życiu. Już nie jestem kawalerem, jestem świeżo upieczonym mężem, a do tego już niebawem... mały olbrzym idzie, więc jest w drodze" - powiedział wprost Hubert.
I w końcu nastał ten szczęśliwy dzień: na świecie pojawił się pierwszy potomek celebryty. Co ciekawe, to nie dumny tata sam podzielił się tą radością - zrobiła to za niego stacja.
"Hubertowi urodził się synek. Gratulacje!" - można przeczytać na oficjalnym profilu kanału na Instagramie. Przy okazji zdradzono też więc płeć dziecka.
Pod zdjęciem uśmiechniętego 25-latka prowadzącego wózek znalazło się ponad trzy tysiące polubień i kilkadziesiąt komentarzy. Pod postem posypały się ciepłe słowa i życzenia zdrowia. Wśród ich adresatów nie zabrakło kolegów ze stacji: Agnieszki Barton-Michel, Agnieszki Kotońskiej, Kamila Urbańskiego czy Jędrka Gąsienicy, który dopiero co wygadał się na temat prywatnych planów Sylwii Bomby.
Zobacz też:
Ekipa "Gogglebox" w okrojonym składzie. TTV zrezygnowała z bliźniaczek
Gwiazda "Gogglebox" zaskoczyła metamorfozą. Nie wygląda już jak Gessler
Ulubiona para z "Gogglebox" ogłosiła rozstanie. "To zweryfikowało nasz związek"