Dopiero co dostał angaż w "Pytaniu na śniadanie", a już żegna się z pracą. Zaskakujący wpis Antonowicza
Filip Antonowicz kilka tygodni temu został ekranowym partnerem Katarzyny Dowbor. Para prowadzi "Pytanie na śniadanie". Mężczyzna właśnie zamieścił w sieci wpis, w którym żegna swoich fanów i mówi, że odchodzi z pracy. O co chodzi> Już wyjaśniamy.
"Pytanie na śniadanie" od początku roku przeszło prawdziwą przemianę. Zostali zwolnieni wszyscy dotychczasowi gospodarze śniadaniówki. Pracę stracili Ida Nowakowska, Małgorzata Tomaszewska, Anna Popek, Małgorzata Opczowska, Aleksander Sikora, Tomasz Wolny, Robert Rozmus, a nawet Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski.
TVP postanowiła zatrudnić nowe pary. Jako pierwsi na ekranie pokazali się Joanna Górska i Robert Stockinger. Potem Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Beata Tadla i Tomasz Tylicki. Najnowszym duetem jest Katarzyna Pakosińska i Piotr Wojdyło.
Największe emocje wzbudził powrót do "Pytania na śniadanie" Katarzyny Dowbor, która przed laty prowadziła ten format. Jej partnerem ekranowym został dziennikarz radiowy Filip Antonowicz.
Nowi prowadzący, choć wszyscy mają ogromne doświadczenie w pracy na ekranie, a nawet wielu z nich może poszczycić się prowadzeniem śniadaniówek, to ich praca w PnŚ nie spotkała się z dobrym przyjęciem. Widzowie są oburzeni tak radykalnymi zmianami i protestują przeciwko nowej ekipie.
Na szczęście jest też wielu widzów, którzy ciepło przyjęli nowych gospodarzy. Nowa ekipa chyba dobrze czuje się w nowym miejscu pracy i wiąże z nim przyszłość. Tak też wynikałoby z nowego wpisu Filipa Antonowicza. Do tej pory dziennikarz poza "Pytaniem na śniadanie" nadal był zatrudniony w radiu ESKA. Przyszła jednak pora na rozstanie. Antonowicz poprowadził ostatnią audycję i pożegnał się z fanami.
"Żegnam się z Radiem ESKA! Dziś, po siedmiu latach, po raz ostatni mogliście mnie usłyszeć na eskowej antenie. Chciałbym serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy wstawali razem z nami każdego poranka. Wszystkim słuchaczom, ale i ekipie radia ESKA po prostu za obecność i wspólny czas ogromnie dziękuję. Pora spróbować nowych rzeczy i działać , bo chyba nie ma nic piękniejszego niż nieustanny rozwój. Niezmiennie zapraszam do Pytania na śniadanie" - napisał w swoich mediach społecznościowych Antonowicz.
A wam, jak się podoba nowa ekipa "Pytania na śniadanie"? Oglądacie?
Zobacz też:
Beata Tadla zaliczyła wiele wpadek. Jak mogła śmiać się z pomyłek innych?
"Pytanie na śniadanie" w zapaści. Widzowie nie trawią jednego duetu
Prowadzące "Dzień Dobry TVN" kpią ze zwolnień w "Pnś". Dały popalić Stockingerowi