Reklama
Reklama

Dopiero co Izabella Krzan dostała pracę TVN, a tu taki jasny komunikat. Diametralnie zmieniła podejście

Izabella Krzan zaczęła się ostatnio mocno udzielać medialnie. Była gwiazda TVP przeszła niedawno do TVN Style, gdzie dostała własny program. W ramach promocji skupiła się m.in. na publicznym zaczepianiu Roberta Janowskiego, ale nie tylko. W rozmowie z jednym z portali pokusiła się o jeszcze jedno zadziwiające wyznanie. To ukrócili wszelkie plotki i domysły...

Izabella Krzan przez lata robiła zawrotną karierę w TVP. Kilka miesięcy została jednak zwolniona, ale nie rozpaczała za długo, bowiem znalazła zatrudnienie u Krzysztofa Stanowskiego. 

Jak się ostatnio okazało, chrapkę na nią miała także stacja TVN, która zaoferowała jej pracę także u siebie. Niebawem więc modelka zadebiutuje także i na Wiertniczej. 

Reklama

Izabella Krzan dostała pracę w TVN

W ramach promocji nowego show zaczęła udzielać wielu wywiadów, w których zaczepiała m.in. Roberta Janowskiego. Jak wiadomo, gwiazdor wrócił do Telewizji Polskiej, gdzie ponownie poprowadzi "Jaka to melodia?". Z tego też z pracą musiał pożegnać się Rafał Brzozowski

W ostatniej rozmowie Iza wróciła do afery z Robertem, którą sama nakręciła, wyjawiając przy okazji przykre plotki na temat prezentera i jego żony.

Teraz z kolei w wywiadzie dla Jastrząb Post zabrała głos w sprawie "Koła fortuny", z którego wyleciała, i jego nowych prowadzących. Na wstępie od razu zapewniła, że zwolnienie z TVP już po niej spływa. Niespodziewanie swoją sytuację porównała to do... rozstania w związku.

Izabella Krzan komentuje zmiany w "Kole fortuny". Mówi o tym wprost

"Z luzem. Dla mnie to jest trochę jak rozstanie, tak jak w związku, że już po czasie neutralizują się emocje. Kiedy pozostaje taki luz w sercu, to znaczy, że zamknęłaś ten etap i warto już pójść w przyszłość. I ja ten etap zamknęłam też dlatego, że były różne zawirowania z tym związane i emocje, które wiązały się z wymianą prowadzących, ale i po prostu z wejściem nowych ludzi, których do tej pory nie znałam" - wyznała Iza. 

Potem dodała, że w sumie o jej następczyni nie może powiedzieć złego słowa, bo to jej dobra koleżanka z  "Pytania na śniadanie". 

"Teraz, po czasie, podchodzę do tego z większym luzem i trzymam kciuki za tych, którzy tam zostali. Na przykład za Agnieszkę Dziekan, która teraz będzie w "Kole Fortuny", a jest moją serdeczną koleżanką. Cieszę się, że się będzie rozwijać. Na takie rzeczy się bardzo cieszę i życzę im jak najlepiej. A co do tych zmian, które zaszły, to zmiany są wpisane w nasze życie. I tak to było w moim życiu i ja za to dziękuję" - podsumowała Krzan. 

Zobacz też:

Robert Janowski reaguje na ostre słowa Izabelli Krzan. Wyjawił, czy zamierza ją pozwać

Izabella Krzan nową gwiazdą TVN. A jednak to nie były plotki. Oto jaki program poprowadzi

Robert Janowski komentuje zarzuty Izabelli Krzan. I to jak

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Izabella Krzan | “Koło Fortuny”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama