Dopiero co ogłosili, że spodziewają się dziecka, a tu taki zgrzyt. Marta Paszkin postawiła na swoim
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny spodziewają się kolejnego dziecka. Z tej okazji ukochana rolnika postanowiła zrobić sobie prezent. Mąż nie był zadowolony, internauci - przeciwnie.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny z 7. edycji programu "Rolnik szuka żony" są jedną z bardziej lubianych par, które odnalazły miłość w randkowym show emitowanym na TVP. Para szybko zamieszkała ze sobą. Zdążyli też doczekać się potomka i wzięli już dwa śluby, na drugim bawiła się nawet Marta Manowska. Kilka tygodni temu ogłosili, że spodziewają się drugiego dziecka.
Marta Paszkin z okazji ciąży postanowiła zrobić sobie prezent. Miała to być sesja ciążowa. Mężowi nie spodobał się jednak pomysł na nią. Marta chciała, by była to sesja bardzo sensualna i kobieca. Zdaniem Pawła Bodziannego taki nastrój zdjęć do ciąży absolutnie nie pasuje. Ukochana rolnika nie miała zamiaru słuchać męża i postawiła na swoim, o czym napisała w sieci.
"Jak powiedziałam mężowi, że chcę sensualną sesję brzuszkową, to stwierdził, że taki klimat zdjęć nie pasuje do ciąży... ale ja i tak zdania nie zmieniłam. Kiedy, jak nie w ciąży, kobieta ma prawo czuć się świetnie ze swoją kobiecością? - napisała w poście.
Marta Paszkin pochwaliła się efektami brzuszkowej sesji w sieci. Fani rolniczki byli zachwyceni, czemu dali wyraz w komentarzach.
"Przepięknie wyglądasz":
"Pokazuj! To super pamiątka";
"Te zdjęcia wyglądają bardzo subtelnie i ze smakiem" - pisali zachwyceni fani.
Rolniczka jednak po jakimś czasie wyłączyła komentarze pod postem. Czyżby mężowi nie spodobały się wpisy fanów?
Zobacz też:
Marta Paszkin jest już za stara na macierzyństwo? Powiedziała, co o tym sądzi
Marta Paszkin wyznaje, dlaczego nie przyjęła nazwiska męża. "Brak zrozumienia"