Dopiero co powitał kolejne dziecko, a tu takie wieści. Krzysztof Ibisz "jest już gotowy"
Krzysztof Ibisz pod koniec ubiegłego roku powitał na świecie swoje czwarte dziecko. Tym razem urodziła mu się córeczka. "Teraz przed nami wyzwanie, jakim jest dwójka maluchów w domu" - pisał w mediach społecznościowych i nie ukrywa, że ma teraz sporo na głowie. Czy pomimo tego jest gotowy do roli dziadka?
Krzysztof Ibisz przechodzi ostatnio wyjątkowo intensywny czas, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Chociaż jeszcze nie opadły emocje po jesiennej edycji "Tańca z gwiazdami", a słynny prezenter Telewizji Polsat już szykuje się do kolejnej odsłony, która wystartuje wraz z wiosenną ramówką.
Jakby tego było mało, reaktywowana po dwudziestu latach przerwy "Awantura o kasę" okazała się ogromnym sukcesem, w związku z czym już w marcu teleturniej powróci na antenę. Oczywiście w fotelu prowadzącego nie zabraknie słynnego gospodarza, który związany jest z formatem od pierwszego odcinka.
"Przyjęliśmy zasadę, że nie zmieniamy tego, co działa. Czyli te wszystkie elementy, jak mój garnitur w stylu Bruce'a Lee, mamy skrzynkę nie czarną, ale złotą, mamy trzy drużyny, mamy mistrzów w togach, tak jak wyglądali przed laty" - zdradził 59-latek w rozmowie z Pomponikiem.
Wiele dzieje się także w życiu osobistym popularnego dziennikarza. Pod koniec roku gwiazdor Polsatu po raz czwarty został ojcem.
Krzysztof Ibisz, który ma dwóch dorosłych synów z poprzednich małżeństw - Maksymiliana oraz Vincenta, a także syna z małżeństwa z Joanną Ibisz, powitał na świecie kolejną pociechę.
"Teraz przed nami wyzwanie, jakim jest dwójka maluchów w domu" - napisał na Instagramie po narodzinach córki.
W jednym z ostatnich wywiadów 59-latek został zapytany, czy jest przygotowany, by zostać dziadkiem. Chociaż prowadzący "Taniec z Gwiazdami" doczekał się sporej gromadki własnych dzieci, wygląda na to, że jeszcze o tym nie myśli.
"Długo jeszcze będę czekał na ten moment, nic się nie zanosi. Generalnie jestem gotowy, chciałbym, natomiast ja mam dziecko, które ma dwa miesiące, więc jest co robić, daj mi odsapnąć" - zdradził w rozmowie z Show Newsem.
Przy okazji przyznał, że jeśli już jego dzieci doczekają się potomstwa, roli dziadka odda się w 100 procentach.
"Nie potrafiłbym być niezaangażowany, bo we wszystko się angażuję, więc tak myślę, że gdybym był dziadkiem, to byłbym zaangażowanym dziadkiem" - dodał.
Ile jeszcze Krzysztof Ibisz będzie musiał czekać - czas pokaże. Jak na razie odpowiada mu aktualna sytuacja.
"Ostatnio napisałem internautom, że to dzieci planują mnie, a nie ja dzieci. Jestem zadowolony. Jest, jak jest" - przyznał z rozbrajającą szczerością.
Krzysztof Ibisz ujawnił tajemnicę "Awantury o kasę". Ma kilka rad dla nowych uczestników
Krzysztof Ibisz otwarcie o WOŚP. Wprost skomentował zbiórkę Macieja Musiała
"Awantura o kasę" zachwyciła widzów. Wiadomo już, co z kolejną edycją