Dopiero co się poznali, a już razem mieszkają i planują ślub. Gwiazdor "Klanu" spełnia wszystkie jej zachcianki
Jacek Borkowski zamieszkał ze swoją ukochaną, której oświadczył się po zaledwie trzech miesiącach znajomości. Kobieta od razu wprowadziła nowe porządki w domu aktora. Zażyczyła sobie zmiany mebli, ale to nie wszystko. Co na to gwiazdor "Klanu"?
Jacek Borkowski, aktor znany m.in. z telenoweli "Klan" od pewnego czasu jest zakochany. Gwiazdor od czerwca jest z piękną brunetką z Krakowa o imieniu Jola. Kobieta od dawna jest fanką aktora. Jola już 4 lata temu była na jednym z koncertów Borkowskiego w Katowicach. Już wtedy aktor i piosenkarz zwrócił na nią uwagę.
"U mnie musi pojawić się impuls, bez niego nawet nie podejdę. Gdy zobaczyłem Jolę, impuls był. Zobaczyłem fantastyczną kobietę, piękną, mądrą, inteligentną. Zobaczyłem pięknego człowieka, bez żadnego udawania, bez ostrzykania, które teraz jest tak modne wśród pań. Zobaczyłem naturalne piękno" — zachwyca się aktor w rozmowie z Faktem.
W czerwcu tego roku Jola ponownie kupiła bilet na kolejny koncert Borkowskiego. Tym razem przyjechała do Warszawy. Kiedy tylko aktor ją zobaczył, wiedział, że nie może pozwolić jej odejść bez słowa.
"Nawiązaliśmy znajomość na Facebooku, od czasu do czasu pisaliśmy i wpieraliśmy się wzajemnie, aż pewnego dnia dostałem informację, że Jola przyjeżdża do Warszawy i chce wybrać się na mój koncert. Wystarczyło jedno spojrzenie i pojawiła się między nami miłosna fala. Nie miałem na co czekać, od razu zabrałem ją na randkę po warszawskiej Starówce a potem... pojechaliśmy nad morze i wróciliśmy zakochani" - opowiada aktor w rozmowie z ShowNews.pl.
Co więcej, zaledwie po trzech miesiącach znajomości Borkowski oświadczył się Joli. Para zamieszkała razem, co aktor sobie ogromnie chwali. Ukochana wybiera mu ubrania, dba o niego i o dom. Kazała zmienić meble w sypialni, na co Borkowski nie protestuje.
"Siedem lat byłem sam i zdziadziałem - to trzeba sobie jasno powiedzieć. Jola wprowadziła nową jakość do mojego życia i dla niej gotów jestem wszystko zmienić" - przyznaje aktor.
Przeprowadzka Joli do Borkowskiego wiązała się z wieloma zmianami, które odczuli nie tylko zakochani. Pojawiły się pierwsze problemy. Dwa psy Joli rasy York, które zabiera na dłuższe wojaże, musiały przeżyć spotkanie z Pazurem - owczarkiem niemieckim aktora.
"Było trochę stresu, bo Pazur chciał po swojemu zając się pupilami Joli, ale na szczęście udało nam się oswoić ten zwierzyniec" - relacjonuje Borkowski.
Zobacz też:
- Jacek Borkowski i Magdalena Wołłejko: tajemnica ich znajomości
- Jacek Borkowski obściskuje się na imprezie z nową ukochaną. Jego wybranka jest od niego młodsza o 25 lat
- Jacek Borkowski był pupilem wpływowej dyrektorowej. Warszawa aż huczała od plotek o romansie!
- Jacek Borkowski znów stracił głowę dla młodszej. Po cichu planuje trzeci ślub