Dopiero teraz ujawniono sekret małżeństwa Lewandowskich. Mają tajemniczy pokój
Niedawne smutki u Lewandowskich powoli odchodzą w zapomnienie. Piłkarz otworzył się w najnowszym wywiadzie i pokazał coś, o czym wcześniej ludzie nie mieli pojęcia. A więc to jest sekret małżeństwa Roberta i Anny!
Robert Lewandowski i Anna Lewandowska przechodzili ostatnio kilka złych momentów. Nie brakowało łez w środku nocy ze strony Anny, a także łez Roberta w towarzystwie kolegów. Wygląda jednak na to, że powoli wszystko zaczyna się układać. Piłkarz udzielił ostatnio wywiadu, w którym powrócił do swojego najgorszego koszmaru. Dopiero kilka dni po tym wywiadzie ujawniło się coś jeszcze, o czym większość nie miała wcześniej pojęcia. To tajemniczy pokój Lewandowskich.
Zobacz też: Lewandowski stracił nerwy przez nocne wieści o Annie. Nie puści tego płazem
Lewandowscy od 2022 roku mieszkają w Hiszpanii, kiedy to Robert stał się członkiem FC Barcelony. Na początku mieszkali w Castelldefels, miasteczku oddalonym jedynie 20 km od Barcelony. Następnie zmienili dom i wybrali katalońskie miasteczko Sitges. To tam mogą cieszyć się pięknem otaczających ich hiszpańskich widoków, a także wieść "spokojne" sportowe i rodzinne życie.
Okazuje się, że w ich bajecznym domu znajduje się niezwykłe miejsce. Dotychczas było przeznaczone wyłącznie dla Anny i Roberta, ale piłkarz pochwalił się nim w ostatnim wywiadzie dla kanału "Foot Truck".
Dziennikarze przeprowadzili z Roberetem długi wywiad, w którym opowiadał o o swojej karierze, dokonaniach, a także osobach, które pomogły mu w czasie jego piłkarskiego życia.
Rozmowa odbyła się w... tajemniczym pokoju Roberta. To właśnie w nim znajdują się wszystkie zdobyte przez piłkarza trofea, medale i puchary - w tym np. nagroda za wygranie Ligi Mistrzów. Dla Roberta to także pokój służący dla rozrywki. Oprócz wielkiej beżowej kanapy znajduje się designerski skórzany fotel i serce tego pokoju - stół bilardowy.
To pewnie tutaj Robert spędza czas, kiedy pokłóci się z Anną.
Zobacz też:
Koledzy Lewandowskiego jednak mieli rację. Najpierw przykre słowa, a teraz Anna uciekła z Barcelony
Smutek u Lewandowskich. Najpierw łzy Anny, a teraz Roberta. I to nie koniec
Nagle Lewandowska w środku nocy przekazała takie wieści z domu. "Chce mi się płakać"
Lewandowska uznała, że pora to wszystkim ogłosić. "Poranna niespodzianka"