To nieprawda, że Marcin Dorociński (znany z serialu "Pitbull") nie ma pomysłu na siebie, jak mu się zarzuca. Mimo że na salonach jest spięty, uśmiecha się z trudem to nie jest taki w rzeczywistości.
Jesteśmy przyzwyczajeni, że osoby medialne są wyuzdane, mówią o masturbacji i seksie, poniżają ludzi, nie noszą majtek, poślubiają dwudziestolatki, informują, że nie mogą sobie "podymać" , pokazują swoje najintymniejsze miejsca. Marcin jest inny.
W wywiadzie dla "Gali" przyznaje, że jest nieśmiały, dlatego w obiektywie zdarza mu się wypadać na ignoranta. Jego nieśmiałość często puchnie do takich rozmiarów, że wstydzi się wejść do sklepu i coś kupić. Zawstydza go tłum.
Ma za to dużo innych zalet, jest romantyczny, ma szacunek dla każdego człowieka, którego spotyka i nie jest w stanie dla roli zrobić wszystkiego, tutaj wspomina o robieniu loda: "Miałem już takie propozycje" - wyznaje.
Zaprenumeruj Biuletyn Pomponika na tej stronie!