Reklama
Reklama

Dorota Gardias chwali się domem za wielkie pieniądze. Nie do wiary, co proponuje

Dorota Gardias (43 l.) zakończyła już remont siedliska na Roztoczu. Dom jest już gotowy i czeka na pierwszych gości. Pogodynka chce im zapewnić takie same atrakcje, jak te, których doświadczyła w dzieciństwie.

Dorota Gardias półtora roku temu kupiła 100-letni dom we wsi Chlewiska na Roztoczu, gdzie w dzieciństwie spędzała wakacje u babci Janiny.

Dorota Gardias kończy remont siedliska

Po wyremontowaniu miał stać się azylem dla jej rodziny i przyjaciół. Jak ujawnia Gardias w rozmowie z „Faktem”, siedlisko jest już gotowe na przyjęcie gości. Czeka na nich moc atrakcji. Będą mogli na przykład wyspać się prawdziwym sienniku i poduszkach wypełnionych łuskami kaszy gryczanej. Jak tłumaczy pogodynka, takie właśnie doświadczenia wypełniały jej dzieciństwo:

Reklama

"Z mamą wymyśliłyśmy, że będzie tam stało wielkie drewniane łóżko z siennikiem. Kiedy w dzieciństwie przyjeżdżałam do babci, to na takim spałam. Będzie siennik z prawdziwej słomy i lniane prześcieradła, żeby poczuć zapach siana. Poduszki będą wypchane nie pierzem, a łuską z kaszy gryczanej, bo ma to dobry wpływ na zdrowie. Chcę, żeby to było miejsce przyjemnego spędzania wolnego czasu, żeby dzieciaki mogły tam grasować. A spanie na sianie myślę, że też będzie fajnym doświadczeniem i możemy docenić wygody, jakie obecnie mamy na co dzień". 

Dorota Gardias wraca do krainy swojego dzieciństwa

Gardias nie jest pierwszą gwiazdą, która doceniła piękno Roztocza. Tam swój azyl znalazła również Kora, która ostatnie lata życia spędziła w Bliżowie, w otoczeniu najbliższych, wspaniałej przyrody i ukochanych zwierząt. 

Dla Gardias Roztocze jest krainą szczęśliwego dzieciństwa, które, jak wyznała rok temu w „Fakcie” upływało jej na bieganiu boso, wyprawach z babcią na grzyby i jedzeniu młodych ziemniaków z koperkiem. W wiejską posiadłość zainwestowała wiele pracy i pieniędzy. Pierwszy dom jest już całkowicie urządzony, a drugi prawie. Jak wyznała pogodynka:

"Pięknie się dzieje. Mój pierwszy dom jest już wyposażony i czeka na pierwszych gości, na razie na moich przyjaciół. Z kolei w drugim domu jest już wylewany strop i będzie kładziony dach. Stodoła też już stoi i jest pięknie urządzana.Jest ekologiczny ogród, z którego goście będą mogli korzystać, więc jak wyjdą z posesji to mogą pójść prosto na pole, które jest obok i na którym od ubiegłego roku mamy swoje ekologiczne warzywa. Jak ktoś będzie chciał sobie zerwać na śniadanie, niepryskanych ogórków, pomidorów, czy koperku, szczypiorku to może to zrobić. Zasadziłam tam mnóstwo ziół i będę chciała ludziom serwować napary, różne herbaty i jak będą wyjeżdżać, będą czuli, że nabrali mocy". 

Dorota Gardias: diagnoza przewartościowała jej życie

Jak ujawnia Gardias, prowadzeniem rodzinnego interesu zajmie się jej mama, która dzięki pomysłowi córki, nabrała nowych sił i energii. Jak wyznaje wzruszona celebrytka:

"Moja mama wszystkiego dogląda, sprawia jej to ogromną radość i tym żyje. Jest bardzo szczęśliwa.Mówi, że nie spodziewała się, że będzie miała taką piękną emeryturę. To jest cudowne, bo wśród przyrody się najlepiej odpoczywa". 

Dorota Gardias ma za sobą trudne 3 lata.  W październiku 2020 roku zakaziła się koronawirusem i w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Lekarze postawili ją na nogi, jednak przez długi czas po ozdrowieniu prezenterka odczuwała dokuczliwe powikłania. Jesienią 2021 roku roku Gardias ujawniła, że zdiagnozowano u niej nowotwór piersi. 

Diagnozę usłyszała w czerwcu, jednak nie od razu była gotowa o tym mówić. Jak wyznała, najbardziej  żałuje tego, że posłuchała opinii lekarza, który już dwa lata temu wykrył u niej zmianę w piersi. Z perspektywy czasu prezenterka ocenia, że zbagatelizował sprawę. Na szczęście guz nie zdążył się zezłośliwić, a pogodynka jest już po operacji jego wycięcia. Jak ujawniła, wróciła już całkowicie do zdrowia, chociaż nadal pozostaje pod opieką lekarzy:

"Zdrowotnie wszystko ok, ale wkrótce zamierzam wykonać wszystkie badania, bo staram się je robić raz na pół roku". 

Zobacz też:

Dorota Gardias zaszalała z metamorfozą. Nie do wiary, jak teraz wygląda

Dorota Gardias powtarza stary błąd. I wcale nie zachwyciła…

Dorota Gardias o operacjach plastycznych: "Mam naturalne usta"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Gardias
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy