Dorota Gardias komentuje aferę vatowską, w którą jest zamieszana! "Padłam ofiarą"
Dorota Gardias postanowiła skomentować tzw. aferę vatowską, w którą jest zamieszana. W rozmowie z Jastrząb Post przyznała, że sama padła ofiarą, a jej zaufanie zostało wykorzystane.
Pod koniec ubiegłego roku Dorota Gardias usłyszała zarzuty posługiwania się fałszywymi fakturami. Prezenterka miała kilka pokwitowań o łącznej wartości 35 tysięcy złotych, z czego 8 tysięcy stanowił podatek od towarów i usług. Według ustaleń telewizji publicznej Gardias miała nie mieć nic wspólnego z tą sprawą, a kolejnym podejrzanym stał się agent celebrytki.
W toku śledztwa okazało się, że mężczyzna, który wystawiał dokumenty, jest osobą zarządzającą agencją eventową. 48-latek w sumie jest podejrzany o wystawienie wiele nieprawdziwych faktur, które opiewają na łączną kwotę 14,5 miliona złotych. Prezenterka nie jest jedyną osoba publiczna, która jest powiązana z mężczyzną.
Dorota Gardias w rozmowie z Jastrząb Post skomentowała tę sytuację. Przyznała, że nie może powiedzieć za wiele o sprawie.
Celebrytka przyznaje, że w tej sytuacji sama jest ofiarą.
Dorota Gardias urodziła się 22 czerwca 1980 w Tomaszowie Lubelskim. Uczęszczała do Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, gdzie ukończyła pedagogikę przedszkolną oraz kierunek animatora i menedżera kultury. W młodości brała udział w konkursach miss. W 1999 zdobyła tytuł Miss Lubelszczyzny, a rok później została wybrana najpiękniejszą studentką Lublina. Karierę w telewizji zaczęła w lubelskim oddziale TVP3. Od 2007 roku jest związana z TVN, gdzie prowadzi pogodę.
Zobacz też:
Zdrójkowski już nie płacze za Gąsiewską! Wyznał, co do niej czuje
Chabior niedawno stracił przyjaciela. Teraz apeluje o pomoc
"Pod gruzami są dzieci". Rosja zbombardowała szpital w Mariupolu
Rafał Maślak zafundował żonie oryginalny prezent. "Na bogato"