Dorota Gardias wyznała prawdę o swojej chorobie. "W takich momentach psychika jest słaba"
Dorota Gardias (41 l.) pokonała chorobę nowotworową, rozstała się z partnerem Dariuszem Pachutem i teraz świetnie radzi sobie w roli samodzielnej mamy. Choć los nie był dla niej zbyt łaskawy, ona nie traci optymizmu. W ostatnim wywiadzie wyznała, w jaki sposób udało jej się zachować pogodę ducha, gdy życie rzucało jej kłody pod nogi.
Dorota Gardias nie miała w ostatnim czasie lekko: najpierw wykryto u niej nowotwór, później rozstała się z partnerem. Jej kłopoty ze zdrowiem zaczęły się 2 lata temu, jednak wtedy lekarz pierwszego kontaktu zbagatelizował problem. Z czasem okazało się, że zmiany w piersi prezenterki są poważne, a ona powinna szybko poddać się operacji wycięcia guza. Gdy udało jej się wrócić do zdrowia i powoli odzyskiwała wiarę w siebie, jej ukochany Dariusz Pachut zdecydował się od niej odejść. Dziś, gdy minęło już trochę czasu od tych dramatycznych wydarzeń, prezenterka opowiedziała o swoich doświadczeniach w "Życiu na gorąco".
Dorota Gardias nie kryje, że największe oparcie ma w 9-letniej córce, dla której stara się jak tylko może. Gdy pogodynka przechodziła rekonwalescencję po zabiegu wycięcia guza, jej motywacją była ukochana Hania. Po rozstaniu z byłym partnerem tylko upewniła się w przekonaniu, że dziecko było dla niej zawsze priorytetem.
Dziś gdy prezenterka już wie, jak przewrotny bywa los, a nawet najpiękniejsze plany mogą niespodziewanie ulec zmianie. Z tego powodu stara się dbać o siebie i swoje zdrowie, bo ma dla kogo żyć. Prezenterka bardzo pilnuje, by w jej życiu nie brakowało ruchu, a codzienna dieta była pełnowartościowa. Gwiazda nie kryje też, że lubi zadbać o swój wygląd po wielogodzinnej pracy przed kamerą.
Zobacz też:
Dorota Gardias korzysta z okazji i szuka nowej pracy. Jaki zawód będzie teraz wykonywała?
Antek Królikowski: Wyznanie o chorobie zostało specjalnie dograne?! Zaskakujące, co wyszło!
