Reklama
Reklama

Dorota Gardias z zarzutami, a teraz taka sensacja! W TVN aż huczy od plotek!

Kilka dni temu media obiegły informacje, że Dorota Gardias usłyszała zarzuty posługiwania się fałszywymi fakturami, o czym doniósł portal TVP Info. Gwiazda TVN niemal natychmiast wydała oświadczenie w tej sprawie i zapewniła, że sama jest ofiarą i została wykorzystana przez osoby, którym niepotrzebnie zaufała. Zapewniła też, że będzie współpracować, by sprawa została wyjaśniona. Niespodziewanie głos w sprawie postanowił zabrać jej kolega ze stacji. Pogodynek Bartek Jędrzejak ma swoje zdanie na ten temat...

W ostatni piątek portal TVP Info poinformował, że "gwiazda TVN Dorota G." usłyszała zarzuty posługiwania się fałszywymi fakturami. Pogodynka miała rzekomo nabyć pięć faktur opiewających na łączną kwotę 35 tysięcy złotych ( w tym 8 tysięcy z VAT) za obsługę imprez, które ostatecznie się nie odbyły.

Rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie poinformował, że prezenterka oraz jej agent mają status podejrzanych w śledztwie. 

Gwieździe grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Reklama

Dorota Gardias wydała oświadczenie

Na te medialne doniesienia sama zainteresowana dość szybko zareagowała i oznajmiła, że "chciałaby publicznie i jednoznacznie oświadczyć, że nie brała udziału w żadnym oszustwie finansowym".

"Nigdy nie widziałam dokumentów, które zostały mi przez te osoby podłożone - bez mojej wiedzy i woli. Czuję się nie tylko niewinna - nigdy nie fałszowałam żadnych faktur - ale i pokrzywdzona tą sytuacją" - zapewniła na Instagramie. 

Dodała też, że sama też chce wyjaśnić całą sprawę i dlatego będzie współpracować z prokuraturą.

Bartek Jędrzejak węszy spisek

Niespodziewanie głos w sprawie postanowił zabrać kolega Doroty ze stacji. Pogodynek Bartek Jędrzejak jest przekonany, że cała afera z wyłudzaniem VAT powstała na zlecenie polityczne.

"Znam Dorotę Gardias od lat. Dobra, prawa, koleżeńska. To gruba akcja. Nie dali rady pozbawić koncesji będą niszczyli w inny sposób. W tym kraju k…..wa robi się przewały na grube miliony: Dwie wieże, Obajtko-Orlenki, wydaje się tzn wyrzuca się grube miliony na karty wyborcze i tak można by wymieniać i NIC SIĘ NIE DZIEJE a Jej się zakrywa oczy bo rzekomo nie zapłaciła 8 tyś pln VATu" - oburza się Jędrzejak.

Bartek boi się, że ta "afera" może zniszczyć karierę jego koleżanki i apeluje do innych dziennikarzy, by powstrzymywali się w osądach i nie atakowali jej bezpodstawnie.

"Wiecie co jest najsmutniejsze, co najbardziej boli? Że jak się okaże (a pewnie tak będzie) że została wykorzystana, nic nie wiedziała i ktoś robił to za jej plecami, to przeprosiny pojawią się gdzieś daleko, na ostatnich stronach i nie będą tak spektakularne jak to zdjęcie z zakrytymi oczami… Dlatego koledzy dziennikarze, powściągnijcie cugle i oceny!!! Was, nas może zaraz spotkać to samo!!!! Dorota, jestem z Tobą!!!!" - czytamy w jego wpisie.

***

Więcej o newsów gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/

Syn Krawczyka ostro odpowiada macosze! Ma dla niej nową propozycję

Dorota Kolak nikomu nie mówiła, że w domu rozgrywa się taki dramat! Zaczęło się od bólu brzucha!

Agnieszka Włodarczyk drży o dziecko. "Jak żyć bez strachu"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Dorota Gardias | Bartłomiej Jędrzejak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy