Dorota Gardias została teraz sama z dzieckiem!
Dorota Gardias (34 l.) wierzyła, że z ojcem jej córki uda się stworzyć prawdziwą rodzinę. Znów się zawiodła...
Pogodynka TVN potwierdziła, że właśnie rozpadł się jej trzyletni związek z ojcem jej córki, półtorarocznej Hani, operatorem filmowym Piotrem Bukowieckim.
Dlaczego? Nie wiadomo.
Patryk Wolski, menedżer pogodynki, oświadczył "Twojemu Imperium", że nie poda przyczyny rozstania, ponieważ jest to prywatna sprawa jego podopiecznej.
Ale tygodnikowi udało się skontaktować z osobą z bliskiego otoczenia Doroty Gardias.
"I ona uchyliła rąbka tajemnicy. – Dorota już od dawna żyła w niepewności, ponieważ ten jej mężczyzna nie słynie ze stałości w uczuciach i lubi oglądać się za kobietami.
Jej zaś nie uśmiechało się zostać samej z małym dzieckiem.
Dlatego, chociaż wcześniej to ona zawsze grała pierwsze skrzypce w swoich związkach, z tym partnerem często szła na kompromis, a nawet nieraz mu ulegała.
Ale takie poświęcenie widocznie nie wystarczyło...
Czy jedna z najsłynniejszych polskich pogodynek telewizyjnych nie żałuje teraz, że kilka lat temu odeszła od zakochanego w niej bez pamięci męża, pilota wojskowego Konrada Skóry?
Wówczas to ona była stroną, która złamała serce.