Dorota Naruszewicz świętuje 50. urodziny! Jak potoczyły się jej losy po głośnym odejściu z "Klanu"?
Dorota Naruszewicz chyba już zawsze będzie się kojarzyć widzom z rolą Beaty Boreckiej z serialu „Klan”, z którego w pewnym momencie odeszła na własne życzenie. Jak potoczyło się jej życie później?
Aktorka debiutowała na ekranie na początku lat 90. W 1997 roku dostała angaż w serialu "Klan", który odniósł ogromną popularność i jest kręcony do dziś.
Losy rodziny Lubiczów śledziły z zapartym tchem miliony Polaków, co przełożyło się na sławę aktorów grających głównych bohaterów.
Dorota Naruszewicz grała postać Beaty Boreckiej przez 14 lat.
W 2011 roku ogłosiła, że odchodzi z serialu, co dla wielu fanów było szokiem.
Jej decyzja pozostała jednak nieodwołalna i gwiazda nie tylko zrezygnowała z roli, ale praktycznie całkowicie usunęła się w cień.
Po kilku latach zapragnęła jednak wrócić do show-biznesu.
Dostała angaż w "Koronie królów",zaczęła pojawiać się na imprezach branżowych, a także udzielać się na Instagramie, gdzie ma ciągły kontakt z fanami.
To właśnie tam pokazała niedawno zdjęcie, na którym pozuje... prawdopodobnie całkowicie nago, a newralgiczne miejsca zasłania gazetą.
Aktorka od początku swojego istnienia w show-biznesie stroniła od skandali.
Dorota Naruszewicz od lat jest w szczęśliwym związku. W 2005 roku po 10 latach związku poślubiła swojego ukochanego, Tomasza, z którym doczekała się dwóch córek.
Starsza, Nina, w tym roku skończy 18 lat, młodsza, Nella -15.
To właśnie najbliżsi byli dla niej najbliższym wsparciem, gdy podejmowała niezwykle trudną decyzję o oddaniu chorej mamy do domu opieki.
"Człowiek chce swoje serce oddać, ale czasami po prostu fizycznie nie daje się już rady. Wciąż biłam się z myślami, ale widziałam też, jak troskliwie się nią tam zajmują. To dobrze wypłynęło również na moją psychikę. Teraz lubię tam przyjeżdżać i po prostu cieszyć się towarzystwem mamy" - wyznała pod koniec ubiegłego roku tygodnikowi "Na żywo".
Pod niemal każdym zdjęciem, które Dorota Naruszewicz publikuje na Instagramie, pojawiają się komentarze, że aktorka w ogóle się nie starzeje i wciąż wygląda młodo i świeżo.
Patrząc na jej zdjęcia z przeszłości i porównując z obecnymi, faktycznie można odnieść wrażenie, że czas się dla niej zatrzymał.
Co ciekawe, ona sama jakiś czas temu w rozmowie z "Plejadą" wyznała, że wspomaga się botoksem.
"Od czasu do czasu robię sobie botoks. Musiałam się trochę wygładzić, żeby moja skóra tu i tam odpoczęła" - wyznała wówczas, dodając, że póki co na tym jej doświadczenia z zabiegami medycyny estetycznej się kończą.
Dzień swoich 50. urodzin Dorota Naruszewicz z pewnością spędzi w gronie swoich najbliższych, a my życzymy z tej wyjątkowej okazji wszystkiego najlepszego!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: