Dorota Segda pożegnała ukochanego męża. Jej słowa wzruszają do łez
W poniedziałek 23 października w Krakowie odbył się pogrzeb zmarłego niedawno Stanisława Radwana. Podczas uroczystości niezwykle wzruszającą przemowę wygłosiła małżonka słynnego kompozytora, scenarzysty i aktora - Dorota Segda.
W sobotę 14 października 2023 polskie media obiegła niezwykle smutna wieść - w wieku 84 lat zmarł słynny kompozytor, scenarzysta, aktor i reżyser Stanisław Radwan. Informację o jego śmierci przekazał Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej, z którym artysta współpracował przez wiele lat.
Artysta prywatnie od 2001 roku związany był ze słynną aktorką - Dorotą Segdą. Pomimo dużej różnicy wieku para spędziła ze sobą 22-lata.
23 października w Krakowie odbył się pogrzeb artysty. Na uroczystości pojawiła się pogrążona w smutku małżonka kompozytora, a także grono jego najbliższych przyjaciół. Nie zabrakło również przedstawicieli świata filmu i teatru: Krzysztofa Globisza, Jana Englerta i Anny Dymnej.
Dorota Segda pomimo wzruszenia postanowiła wygłosić emocjonalną mowę pożegnalną, w której wspominała lata spędzone u boku Stanisława Radwana. Aktorka w przejmujących słowach zwróciła się do wszystkich zgromadzonych w Kolegiacie św. Anny.
"Dziękuję za ten ogrom miłości do Stasia i tę czułość, jaką otoczyliście mnie przez te ostatnie dni" - zaczęła. Potem dodała:
"Spojrzał, dodał mi urody, a ja wzięłam ją jak swoją. I będę ją miała w sobie już zawsze. Stasiu, Kocham cię razem z twoją śmiercią" - wyznała Dorota Segda.
Dorota Segda i Stanisław Radwan stanowili jedną z najbardziej niezwykłych par polskiego show-biznesu. Swego czasu ich relacja budziła sporo kontrowersji. Zakochanych dzieliła bowiem spora różnica wieku - kompozytor był od aktorki starszy aż od 27 lat. Kiedy się poznali - oboje byli w związkach małżeńskich.
Przyszli małżonkowie poznali się jeszcze za czasów studiów aktorki w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Choć kompozytor od początku był zachwycony jej talentem i nawet zatrudnił ją w Starym Teatrze w Krakowie, między dwójką nie zaiskrzyło od pierwszego wejrzenia.
Potem jednak zakochali się w sobie do szaleństwa i pozostali razem mimo przeciwności losu.
"Dużo nas to kosztowało bólu i cierpliwości. Walczyłam, jak tylko umiałam, i pewnie to go zmobilizowało, żeby też o nasz związek powalczyć. W moim życiu najważniejsza jest miłość. A miłość jest głosem, za którym trzeba pójść. Wygraliśmy tylko dlatego, że posłuchaliśmy go, i uznaliśmy, że jest on najważniejszy"- mówiła w rozmowie z "Życiem na gorąco".
Zobacz też:
Stanisław Radwan nie żyje. Słynny kompozytor i mąż Doroty Segdy miał 84 lata
Pogrzeb Stanisława Radwana w Krakowie. Dorota Segda pożegnała męża
Dorota Segda pilnie przekazała wieści w sprawie pogrzebu męża