Reklama
Reklama

Dorota Szelągowska i Adam Sztaba już po rozwodzie!

18 maja Dorota i Adam spotkali się w sądzie, by zakończyć swój burzliwy związek. Z gmachu wyszli jako wolni ludzie. Jak podzielili majątek?

Wystarczyło zaledwie kilkanaście minut, by niespełna dwuletnie małżeństwo jurora programu "Must Be The Music. Tylko muzyka", Adama Sztaby (40 l.), i dziennikarki TVN Style, Doroty Szelągowskiej (35 l.), przestało istnieć.

Podczas krótkiej rozprawy małżonkowie zachowywali się jak dobrzy znajomi. Negatywne emocje już opadły, bo nie mieszkali ze sobą od ponad pół roku, kiedy muzyk wyprowadził się do swojej nowej partnerki, menadżerki Agnieszki Dranikowskiej.

- Sprawy majątkowe na sali sądowej nie były rozstrzygane w ogóle - zdradza "Na żywo" znajoma pary. - Małżonkowie już wcześniej podzielili to, co było wspólne, czyli głównie oszczędności. Dom, w którym mieszkali, kupiła matka Doroty - pisarka Katarzyna Grochola (58 l.), więc Adam nie rościł praw do tej nieruchomości - mówi nasze źródło.

Reklama

Pozew rozwodowy pół roku temu złożyła Dorota, żądając rozwiązania małżeństwa bez orzekania o winie. Nikt, kto uczestniczył w jej pięknym ślubie z Adamem, 30 maja 2013 r. w Rzecewie na Pomorzu, nie przewidziałby, że drogi małżonków rozejdą się tak szybko.

Nim para zdecydowała się na ożenek, była bowiem razem niemal 12 lat. Muzyk wychowywał syna Doroty z pierwszego związku, Antosia (13 l.), i traktował go jak syna. Miał też znakomity kontakt z matką ukochanej. Po ślubie Szelągowska zdradziła, że marzy o córeczce.

Niestety związek Doroty i Adama trapiło wiele problemów, a najpoważniejszym był pracoholizm muzyka. Znajomi pary twierdzą, że decyzja o ślubie była rozpaczliwą próbą ratowania uczucia, które od dawna wygasało.

Już jako żona Adama, Dorota wdała się w romans z reżyserem Bartoszem Prokopowiczem. Ta fascynacja była tak intensywna, że wyprowadziła się z domu. Po kilku miesiącach wróciła jednak do męża. Wspólnie próbowali ratować związek, wyjechali na wakacje. Ale nie dało się posklejać tego, co zostało zniszczone. Sztaba zaczął oddalać się od żony, a zbliżać do menadżerki. W końcu wyprowadził się do niej.

- Dorota była załamana, bo to jej drugie małżeństwo zakończone klęską - mówi jej znajoma. - Ale już nie rozpacza. Skupiła się na pracy. Kupiła też i wyremontowała dom na Warmii. Lubi zaszywać się tam, by pomyśleć, co dalej.

Na żywo
Dowiedz się więcej na temat: Adam Sztaba | Dorota Szelągowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy