Dorota Szelągowska podjęła życiową decyzję! "Głowa w rozsypce"
Dorota Szelągowska chwaliła się, że przed nią przeprowadzka do nowego mieszkania. W końcu udało się przewieźć wszystkie rzeczy i rozpakować. Na Instagramie pokazała, jak urządziła swój salon!
Dorota Szelągowska ma za sobą trudne miesiące. Pod koniec roku media obiegła wiadomość, że jej mama, Katarzyna Grochola trafiła do szpitala. Później na jaw wyszło, że pisarka chorowała na nowotwór płuca i przeszła dwie operacje.
Szelągowska opisała wszystko w felietonie dla "Wysokich Obcasów". Przekazała, że mamie udało się wygrać z chorobą, ale jej stan była na tyle poważny, że postanowiła spisać testament.
"Mama ma raka. Nie mówiłam ci, bo to się nagle okazało. Za kilka godzin operacja. Powiedziała, że wszystko będzie dobrze" - wspominała ten trudny czas Dorota.
Pod koniec grudnia Grochola była hospitalizowana. Zamieściła wtedy w mediach społecznościowych nagranie, w którym mówiła, że lekarze przed laty zdiagnozowali u niej raka. "Prosto ze szpitala na Płockiej. Tak, owszem miałam raka prawego płuca. Tak, owszem jestem po podwójnej operacji" - wyznała.
Pisarka żartowała nawet, że ma dla swoich obserwujących zagadkę. "Teraz ja mam dla państwa zagadkę, bo nigdy nie przybyło mi 500 obserwujących, nawet jak wyszłam za mąż po 60-tce. Ile trzeba mieć raków, nowotworów, żeby mieć milion obserwujących?" - powiedziała.
Dwa tygodnie później poinformowała, że odebrała już wyniki najnowszych badań i okazały się bardzo optymistyczne! Na wideo towarzyszył jej lekarz, który powiedział, że pacjentka zdrowieje. "Wyniki badań są bardzo dobre" - ujawnił. Katarzyna Grochola z uśmiechem na twarzy wyznała, że "będzie żyć". Święta Bożego Narodzenia spędziła z córką w domu.
Teraz w życiu Doroty Szelągowskiej zapanował spokój. Architektka postanowiła, że w nowym roku przeprowadzi się! Przyznała nawet, że to jej drugi nałóg, zaraz po paleniu. Na Instagramie napisała, że tym razem chce "mniej i prawdziwiej", bo jej poprzednie mieszkanie było "za duże i za luksusowe".
"To, w którym mieszkam teraz, dużo bardziej do mnie pasuje. Czuję się jak w domu. Po prostu. Skrzypi podłoga, są krzywe ściany i stara klatka schodowa" - opowiadała.
Wydaje się, że wszystko sprawnie poszło, ponieważ Szelągowska pochwaliła się właśnie swoim nowym salonem. Na zdjęciu widać przytulne wnętrze, kremowy szezlong, drewnianą meblościankę, a na podłodze kremowo-brązowy dywan. W tle są dwa stoliczki, które idealnie wpasowują się w charakter wnętrza.
"W domu. Nie wiem, czy nareszcie... Trzecie pranie w toku, lodówka pusta, a głowa w rozsypce. Na szczęście odsiecz nadjeżdża, a jedzenie przecież można zamówić. Oraz można zjeść trochę słoików z fancy delikatesów, co się dostało w paczkach świątecznych od zaprzyjaźnionych firm. Nadziewana papryka wymiata, tyle wam powiem. Oraz mam całkiem przytulny salon" - napisała Dorota Szelągowska.
***
Zobacz także:
Poruszające wideo Grocholi ze szpitala. "Tak, miałam raka prawego płuca, jestem po dwóch operacjach"
Dorota Szelągowska pisze: "Mama ma raka". Pilnie spisano testament! "Modlitwa na trudny czas"
Katarzyna Grochola ma raka. W jakim stanie jest znana pisarka?